Reklama

Ofiara pedofila zmienia prawo

SLD ma dziś ogłosić projekt zmian w kodeksie karnym – korzystnych dla ofiar przestępstw seksualnych. To efekt działań jednej z takich osób.

Publikacja: 13.09.2013 02:41

Ofiara pedofila zmienia prawo

Foto: Fotorzepa/ Maciej Kaczanowski

Pierwszy raz – jak mówi – została wykorzystana seksualnie przez ojczyma w wieku siedmiu lat. Dramat trwał przez całe dzieciństwo. Kiedy po 30 latach pani Agata powiadomiła prokuraturę o przestępstwie, usłyszała jednak, iż uległo przedawnieniu.

Dziś o swoich przeżyciach mówi pewnym głosem silnej kobiety, ale przez wiele lat nie umiała zdobyć się na wyznanie prawdy. – Kiedy to się zaczęło, nie wiedziałam, że jest to niewłaściwe. Myślałam, że tak jest we wszystkich domach. Dopiero z czasem zdałam sobie sprawę ze swojej krzywdy – mówi pani Agata.

– Ofiarom pedofilów często wracają przykre wspomnienia dopiero wtedy, kiedy sami zaczynają być rodzicami. Często jednak w ogóle nie zakładają rodzin – komentuje psycholog Natalia Minge.

W Polsce za pedofilię grozi od 2 do 12 lat więzienia. Jednak sprawcy często unikają kary, ponieważ pedofilia ulega przedawnieniu po 15 latach od popełnienia przestępstwa lub po 5 latach od uzyskania pełnoletności przez ofiarę.

Pani Agata założyła fundację wspierającą ofiary pedofilów i napisała projekt ustawy, który znosi przedawnienie przestępstw pedofilii.

Reklama
Reklama

W lipcu 2012 r. projekt został zgłoszony w Sejmie jako poselski, ale przez kolejne miesiące w sprawie nic się nie wydarzyło. W ubiegłym tygodniu fundacja przedstawiła kolejny projekt, który wydłuża  okres przedawnienia pedofilii do 12 lat od uzyskania przez ofiare pełnoletności. Odbyła w Sejmie serię spotkań w tej sprawie z przedstawicielami klubów.  – Skala przestępstw pedofilskich jest coraz bardziej niepokojąca – mówi szef SLD Leszek Miller. Jego partia ma dziś ogłosić, że składa stosowny projekt nowelizacji kodeksu karnego.

Za wydłużeniem terminu przedawnienia jest też posłanka PO Lidia Staroń. Jej pomysł jest jednak nieco inny niż fundacji: przedawnienie nie mogłoby nastąpić przed ukończeniem przez pokrzywdzonego 28. roku życia. To nie rozwiązałoby problemu pani Agaty, ale pomogłoby wielu innym ofiarom pedofilii.

Więcej w programie „Państwo w Państwie" Polsat, 15.09.2013 godz. 19.30

Pierwszy raz – jak mówi – została wykorzystana seksualnie przez ojczyma w wieku siedmiu lat. Dramat trwał przez całe dzieciństwo. Kiedy po 30 latach pani Agata powiadomiła prokuraturę o przestępstwie, usłyszała jednak, iż uległo przedawnieniu.

Dziś o swoich przeżyciach mówi pewnym głosem silnej kobiety, ale przez wiele lat nie umiała zdobyć się na wyznanie prawdy. – Kiedy to się zaczęło, nie wiedziałam, że jest to niewłaściwe. Myślałam, że tak jest we wszystkich domach. Dopiero z czasem zdałam sobie sprawę ze swojej krzywdy – mówi pani Agata.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Kolejne kłopoty prawne posła Mateckiego. Wykorzystał wpływy, by pomóc prawicowej celebrytce?
Polityka
Rada Bezpieczeństwa Narodowego po wtargnięciu rosyjskich dronów niejawna
Polityka
Marian Banaś: wybór jednego z dwóch kandydatów na prezesa NIK, to wygrana PiS
Polityka
Władysław Kosiniak-Kamysz: Drony z Rosji celowo skierowane nad Polskę
Reklama
Reklama