Partia Janusza Palikota zebrała podpisy pod projektem uchwały, która pozwoli na unieważnienie wcześniejszych przepisów. A PiS chce donieść na TR do prokuratury, bo jego zdaniem wprowadzono łodzian w błąd przy zbieraniu podpisów. – Wmawiano, że pomnik prezydenta, który ma tam stanąć, będzie kosztował 4 mln zł i pójdą na to pieniądze z podatków. A to nieprawda – mówi Marcin Mastalerek ze społecznego komitetu budowy pomnika.
W lutym łódzcy radni zgodzili się, by w tym mieście był skwer Lecha Kaczyńskiego. A w przyszłości ma tam też stanąć pomnik byłego prezydenta. Jednak przeciw jest lokalny Twój Ruch. Jeszcze w lutym rozpoczął zbiórkę podpisów, by unieważnić miejską uchwałę. Partia potrzebowała 6 tys. głosów poparcia. Jak zapewnia Bogusław Hubert, łódzki radny Twojego Ruchu, już je zebrano. Mają dziś być ?złożone w Radzie Miasta. – Mamy ich nawet więcej, gdyby okazało się, że część nie jest ważna – mówi radny. Wierzy, że dość szybko zajmie się tym Rada Miasta.
Joanna Kopcińska, przewodnicząca rady, mówi, że czeka na projekt uchwały i podpisy zebrane przez Twój Ruch. – Już kilkakrotnie deklarował, że je złoży, ale tego nie robił. Tak może być i teraz – uważa.
Ale radny Hubert zapewnia, że podpisy są i w południe trafią do biura rady. Tam projekt będzie weryfikowany pod względem formalnoprawnym, a urząd miasta sprawdzi, czy zebrano odpowiednią liczbę podpisów. – Zrobimy to bezzwłocznie – zapewnia Marcin Masłowski, rzecznik Łodzi.
Tymczasem w ubiegłym tygodniu na skwerze ustawiono tabliczki z nazwą nowego patrona. Dlaczego miasto nie poczekało z tym na rozstrzygnięcia wniosku Twojego Ruchu? – Uchwała o nadaniu imienia jest prawomocna, dlatego musieliśmy ją wykonać – tłumaczy Masłowski.