Reklama

Graś: Schetyna popełnił błąd, ale do Moskwy nie pojedzie

Grzegorz Schetyna nie zostanie ambasadorem w Moskwie, ani w żadnej innej stolicy - oświadczył sekretarz stanu w Kancelarii Premiera

Publikacja: 02.06.2014 10:25

Paweł Graś

Paweł Graś

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Paweł Graś zdementował dziś rano w RMF FM pogłoski o tym, że Platforma zamierza wysłać Grzegorza Schetynę do Moskwy w roli ambasadora. Miała to być kara za słabą pracę polityka w kampanii wyborczej do Parlamentu Europejskiego, a przede wszysktim za wypowiedź dla "Rzeczpospolitej", w której narzekał na "brak woli walki" w partii. Graś przyznał jednak, że Donald Tusk nie był zadowolony z zachowania współzałożyciela partii podczas kampanii.

- Rzeczywiście rozmawialiśmy na ostatnim posiedzeniu zarządu o przebiegu wyborów, o kampanii. To był apel i do Grzegorza, i do wszystkich, żeby tego typu słowa i tego typu wypowiedzi następnym razem naprawdę przemyśleć. Zwłaszcza w kontekście wyborów parlamentarnych, bo wtedy może się rozgrywać o włos - powiedział Graś - od wszystkich liderów i osób Platformy oczekujemy lojalności i zespołowej gry - wyjaśnił.

Dodał jednak, że Schetynę nie spotka kara za jego słowa.

- Nie, nie będzie żadnego batożenia Grzegorza, ani nagany partyjnej, ani niczego takiego. Nie będzie nagrody w postaci stanowiska ambasadora w Moskwie. Mogę z czystym sumieniem powiedzieć: Grzegorz Schetyna nie będzie ambasadorem w Moskwie ani w żadnym innym mieście - zadeklarował były rzecznik rządu, dodając jednocześnie, że do tej roli obecny szef sejmowej komisji spraw zagranicznej świetnie by się nadał.

- Byłby właściwym człowiekiem we właściwym miejscu i jest bardzo dobrze przygotowany. Moskwa wymaga bardzo specyficznej osoby jeśli chodzi o stanowiska ambasadora - powiedział Graś.

Reklama
Reklama

Zasugerował też, że Schetyna prawdopodobnie nie będzie kandydatem PO na stanowisko prezydenta Wrocławia. Przypomniał, że donlnośląska Platforma opowiedziała się w tej sprawie za Jackiem Protasiewiczem, który postulował "dogadanie się" z wieloletnim prezydentem miasta, Rafałem Dutkiewiczem.

Graś bronił też decyzji premiera o wizycie w gorzowskim liceum, gdzie jedna z uczennic nazwała go zdrajcą.

- O młodych ludzi należy dbać i młodych ludzi należy przekonywać, należy wykorzystywać każdą sytuację, żeby chociażby takiej pani Marysi delikatnie uświadomić, że się myli i że powinna swoje słowa przemyśleć i nad nimi się zastanowić - tłumaczył poseł.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Nowa Lewica wybrała nowe władze. Włodzimierz Czarzasty wygrał głosowanie
Polityka
Spór Tusk–Nawrocki paraliżuje państwo? Polacy wydali jednoznaczny werdykt
Polityka
Sondaż: Jak Polacy oceniają korzystanie z prawa weta przez Karola Nawrockiego?
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Polityka
Architektura władzy Donalda Tuska. Jak premier zbudował nowy system rządzenia państwem?
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama