Hunt o Johnsonie: Na pytania odpowiada uśmiechem

Boris Johnson i Jeremy Hunt rywalizujący o stanowisko premiera Wielkiej Brytanii, w czasie telewizyjnej debaty spierali się o to, któremu z nich można zaufać bardziej w sprawie brexitu - relacjonuje Reuters.

Aktualizacja: 10.07.2019 05:07 Publikacja: 10.07.2019 04:49

Hunt o Johnsonie: Na pytania odpowiada uśmiechem

Foto: AFP

arb

Faworytem wyborów organizowanych w ramach Partii Konserwatywnej (członkowie tego ugrupowania wybierają nowego lidera, który zostanie jednocześnie nowym szefem rządu) jest Boris Johnson.

Głównym tematem telewizyjnej debaty między Johnsonem a Huntem była kwestia brexitu.

Johnson kwestionował to, czy pod rządami Hunta Wielka Brytania rzeczywiście opuściłaby UE 31 października. Z kolei Hunt wytykał Johnsonowi, że ten opiera swoje nadzieje na nową umowę ws. brexitu z UE jedynie na optymizmie.

- Sądzę, że jest bardzo, bardzo ważne, aby nie wyobrażać sobie jakichkolwiek okoliczności, w których nie wyjdziemy z UE 31 października - powiedział Johnson w debacie transmitowanej przez ITV.

Johnson nie odpowiedział jednak wprost czy, jeśli zostanie premierem, poda się do dymisji, jeśli Wielka Brytania nie wyjdzie z UE 31 października. - Nie chcę dawać UE szansy doprowadzenia do mojej dymisji poprzez odrzucenie zgody na umowę (ws. brexitu) - wyjaśnił.

To skłoniło Hunta do oskarżenia Johnsona o unikanie jednoznacznych odpowiedzi i poleganie wyłącznie na optymizmie w kwestii wynegocjowania nowej umowy ws. brexitu z UE lub opuszczenia Unii bez umowy.

- Ponieważ Boris nigdy nie odpowiada na pytania, nie mamy absolutnie pojęcia jakie będzie jego premierostwo - podkreślił Hunt.

W pewnym momencie kandydaci byli pytani, co najbardziej podziwiają w swoim przeciwniku. - Współpracowało mi się bardzo dobrze z Jeremym przez wiele lat, bardzo podziwiam jego zdolność do zmieniania zdania - powiedział Johnson nawiązując do faktu, że przed referendum w 2016 roku Hunt popierał pozostanie Wielkiej Brytanii w UE.

W odpowiedzi Hunt stwierdził, że Johnson "ma wspaniałą umiejętność - zadajesz mu pytanie, a on się uśmiecha i zapominasz jakie to było pytanie". - To świetna umiejętność dla polityka, może jednak nie dla premiera - dodał.

Debata transmitowana przez ITV była jedynym bezpośrednim starciem obu rywali przed zakończeniem wyborów w Partii Konserwatywnej.

Wielka Brytania: Wybory lidera torysów i nowego premiera:

Partia Konserwatywna zapowiedziała, że 23 lipca poznamy nazwisko nowego lidera torysów a zarazem nowego premiera Wielkiej Brytanii, którego 160 tys. członków partii wybierze spośród dwójki: Boris Johnson (były szef MSZ, były mer Londynu) i Jeremy Hunt (obecny szef MSZ).

Dwójkę kandydatów na stanowisko szefa partii i premiera wyłonili w serii głosowań posłowie Partii Konserwatywnej. Ostatecznego wyboru dokonują jednak wszyscy członkowie partii. Faworytem wyborów jest Johnson.

Boris Johnson zapowiedział, że jako premier Wielkiej Brytanii na pewno doprowadzi do brexitu do 31 października. Johnson jest przekonany, że uda mu się wynegocjować nową umowę ws. brexitu z UE, ponieważ umowa wynegocjowana przez Theresę May jest "martwa".

Johnson zadeklarował też, że jest gotów przeprowadzić tzw. twardy brexit - czyli brexit bez umowy. Przeciwko takiemu rozwiązaniu przeciwna jest jednak część parlamentarzystów Partii Konserwatywnej. Niektórzy z nich deklarują, że gdyby rząd Johnsona zmierzał do twardego brexitu, zagłosowaliby za wotum nieufności dla własnego gabinetu, co oznaczałoby przedterminowe wybory do Izby Gmin.

Do zmiany premiera doszło po tym, jak w związku z impasem ws. brexitu, spowodowanym trzykrotnym odrzuceniem przez Izbę Gmin umowy wynegocjowanej z UE przez Theresę May, Bruksela musiała opóźnić datę wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii (pierwotnie miało do tego dojść 29 marca) - najpierw na 12 kwietnia/22 maja, a potem na 31 października.

W tzw. głosowaniach orientacyjnych przeprowadzonych w Izbie Gmin żadne z rozwiązań impasu, alternatywnych wobec umowy Theresy May, nie zdobyło większości. Najbliżej większości była propozycja wejścia przez Wielką Brytanię w unię celną z UE po brexicie.

Umowa wynegocjowana przez May była za każdym razem odrzucana m.in. głosami części posłów Partii Konserwatywnej i popierającej rząd Demokratycznej Partii Unionistycznej. Powodem sprzeciwu polityków partii rządzącej wobec umowy brexitowej wynegocjowanej przez szefową rządu jest zawarty w niej mechanizm tzw. backstopu, czyli tymczasowe pozostanie przez Wielką Brytanię w unii celnej z UE, aby uniknąć odtworzenia regularnej granicy celnej między Irlandią a Irlandią Północną, co stałoby w sprzeczności z postanowieniami tzw. porozumienia wielkopiątkowego z 1998 roku, które zakończyło konflikt w Irlandii Północnej.

W związku z drugim przełożeniem daty brexitu na Wyspach musiały odbyć się wybory do PE, które wygrała Partia Brexitu Nigela Farage'a, a torysi ponieśli w nich największą porażkę w wyborach powszechnych w swojej historii.

May podała się do dymisji 7 czerwca. Premierem Wielkiej Brytanii była od 2016 roku, od czasu referendum, w którym Brytyjczycy opowiedzieli się za wyjściem z UE, po którym do dymisji podał się David Cameron.

Brytyjczycy podjęli decyzję o wyjściu z UE w referendum z 23 czerwca 2016 roku. Za wyjściem z Unii głosowało 51,89 proc. respondentów, przeciw - 48,11 proc. Zwolennicy pozostania w UE stanowili większość spośród głosujących w Szkocji (62 proc.) oraz Irlandii Północnej (56 proc.), a także na Gibraltarze (95,9 proc.).

Faworytem wyborów organizowanych w ramach Partii Konserwatywnej (członkowie tego ugrupowania wybierają nowego lidera, który zostanie jednocześnie nowym szefem rządu) jest Boris Johnson.

Głównym tematem telewizyjnej debaty między Johnsonem a Huntem była kwestia brexitu.

Pozostało 95% artykułu
Polityka
Asad uciekł z Syrii. Rosjanie pozostali w swych bazach
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Nie będzie litości dla oprawców z reżimu Asada
Polityka
Donald Trump Człowiekiem Roku magazynu „Time”
Polityka
Donald Tusk po spotkaniu z Emmanuelem Macronem: To wyborcy będą wybierali prezydentów, a nie Putin
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Europejczycy za nowym otwarciem brytyjsko-unijnym. Pod wpływem Trumpa i Putina