"Ponieważ SP i PR-JG połączyły się z PiSem - jutro o 10.15 znów jestem w TVP INFO na 'Woronicza 17'" - napisał wczoraj na swoim profilu w portalu społecznościowym Janusz Korwin-Mikke.
Dziś dodał jednak lakoniczną informację: "O 10,15 jestem w TVP info. Nie, nie ma mnie - ostracyzm ze strony tych para-polityków". Jak wynika jednak z naszych informacji w charakteryzatorni stacji doszło do awantury. Polityk dowiedział się już po nałożeniu makijażu, że politycy innych ugrupowań nie wejdą do studia razem z nim.
- Alternatywą było: albo Tomasz Sekielski zrobi wywiad z Korwin-Mikkem, albo wystąpi reszta polityków bez niego - mówi "Rz" rzecznik TVP Jacek Rakowiecki.
Stacja wycofała zaproszenie dla Korwin-Mikkego. Miał wściekły wyjść z telewizji.
Lidera w obronę wziął wiceszef NP Artur Dziambor.