Siedem grzechów głównych PO. Posłanka PiS atakuje partię Tuska

Izabela Kloc, posłanka PiS i kandydatka tej partii w wyborach uzupełniających do Senatu w Rybniku, opisuje główne przewinienia Platformy Obywatelskiej.

Publikacja: 06.08.2014 14:28

Izabela Kloc

Izabela Kloc

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński KK Kuba Kamiński

Parlamentarzystka w swoim tekście opublikowanym na partyjnej stronie mypis.pl przypomina, że kilkadziesiąt lat temu poeta Jan Lechoń ilustrował ludzie przywary i wady w cyklu swoich wierszy "7 grzechów głównych". Kloc postanowiła więc w podobny sposób wyartykułować główne jej zdaniem występki PO.

Posłanka PiS przyznaje na początku, że do takich grzechów podchodzić można różnie. "Tym, którzy za swoje występki żałują i starają się ich nie popełniać niejako rutynowo, wybacza się wymierzając pokutę mniej dotkliwą. Ci zaś, którzy w swojej nieustępliwości tkwią, łamiąc normy, wykraczając w sposób permanentny i pozbawiony skruchy, jako grzesznicy zatwardziali raczej nie powinni liczyć na miłosierdzie" - tłumaczy i przechodzi do wyliczenia zarzutów wobec PO.

Pierwszym jej zdaniem grzechem rządzącej partii jest pycha, którą PO ma być przepełniona. Kloc twierdzi, że objawia się ona w "tysiącu obietnic, które nie zostały spełnione".

Kandydatka PiS do Senatu przypisuje Platformie również chciwość. Jak wyjaśnia partia Donalda Tuska "zrobi wszystko, by mieć coraz więcej dla siebie". "Nie dla dobra wspólnego, nie dla tych, którzy dziś emigrują, bo w tym kraju nie da się żyć. Nie dla właścicieli firm, którzy zastanawiają się, jak zapłacić uczciwie składki na rozrastający się w nowe, szklane biurowce ZUS i kiedy minister finansów wymyśli kolejny na nich kaganiec podatkowy. Nie dla rodzin, które skrupulatnie liczą pieniądze oddawane na ratę kredytu hipotecznego spłacanego do końca życia" - wymienia Kloc i nazywa PO "największą w Polsce agencją pośrednictwa pracy zatrudniająca tylko swoich członków".

Dalej posłanka PiS oskarża PO o nieczystość, o której mają świadczyć ujawnione nagrania z podsłuchanych rozmów członków rządu. "Czyż nie wylewa się z nich litrami obrzydliwy język, przekleństwa, cuchnący rynsztok?" - pyta retorycznie i dodaje, że afera podsłuchowa ukazała też kolejny z grzechów PO - łakomstwo. "Miliony złotych wydawane przez urzędników, utrzymywanych przez podatników, którzy nigdy nie skosztują kawioru, a o wspomnianej już butelce wina za osiemset złotych mogą tylko pomarzyć!" - oburza się parlamentarzystka.

Zdanim Kloc Platforma jest również leniwa jak "świnie przy orwellowskim korycie". "Platforma jest najedzona, obżarta, ociężała umysłowo i w swoim myśleniu! Platforma chce wyłącznie trwania. Ta ociężałość, to dziś brak decyzji, to dramatyczna sytuacja samorządów, to największe w naszej historii zadłużenie kraju" - krytykuje posłanka PiS.

Kloc wymienia też grzechy zazdrość i gniewu, ale już w nieco innej formie. Twierdzi, że to przez działania PO Polacy zazdroszczą innym narodom ich gospodarek, służby zdrowia, działającego prawa, a także poziomu życia i wolności. I pyta, czy przez rządy Platformy nie powinien w Polakach wzbierać gniew. "Gniew prowadzący do nienawiści absolutnie nie! Ale gniew rozumiany, jako pęd do zmian? Tak!" - odpowiada sama.

Polityka
Adrian Zandberg podsumował rok rządu Donalda Tuska. Wskazał „podstawowy grzech”
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Sondaż: Młodzi ludzie stawiają na Konfederację, jest też wielu niezdecydowanych
Polityka
Co z ustawą o związkach partnerskich? „Największy projekt, który wyjdzie z rządu”
Polityka
Zielone światło UE dla zapory na granicy polsko-białoruskiej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Ukraina łączy Tuska i Macrona