Wiceprezes PiS: Tusk okazał pogardę dla milionów Polaków

Sejmowe wystąpienie premiera dowiodło, że lekceważy on ludzi w trudnej sytuacji życiowej. Podwyżka emerytur o 36 złotych to ochłapy - mówi Mariusz Kamiński

Publikacja: 28.08.2014 10:23

Mariusz Kamiński

Mariusz Kamiński

Foto: Fotorzepa, Magda Starowieyska Magda Starowieyska

Były szef CBA ostro skrytykował środowe wystąpienie Donalda Tuska w Sejmie, podczas którego zapowiedział on m.in. zwiększenie waloryzacji emerytur i ulgi podatkowe na dzieci. Mariusz Kamiński przyznał dziś rano w radiowej Jedynce, że przemowa premiera go "rozdrażniła".

- Rozdrażniło mnie z uwagi na to, że tak naprawdę ono jest dowodem pogardy i lekceważenia dla Polaków, dla milionów Polaków. Jeśli premier rządu, który pełni tę funkcję od 7 lat, w ósmym roku przypomina sobie o losie polskich emerytów i rencistów, oferując im podwyżki emerytur w kwocie 36 zł brutto, podkreślam: brutto, czyli tak naprawdę 30 zł, no to jest to przejaw hipokryzji i przejaw tak naprawdę pogardy - ocenił Kamiński.

Zapytany o pomysł PiS na poprawę bytu emerytów, polityk zaproponował zwolnienie emerytur najbiedniejszych z 18-proc. podatku dochodowego. Zapewnił przy tym, że taki krok nie uszczupliłby znacząco budżetu państwa.

- Nasi eksperci wyliczyli, że „uszczerbek" dla budżetu to byłaby kwota ok. 400 mln zł. Około 400 mln zł mogłoby pójść bezpośrednio do portfeli najbiedniejszych ludzi w naszym kraju. I uważamy, że jest to sprawiedliwe i przyzwoite - powiedział wiceprezes PiS.

Jego zdaniem, kwota ta mogłaby zostać pokryta np. poprzez wprowadzenie podatku bankowego.

- W wielu krajach Unii Europejskiej funkcjonuje podatek bankowy, bo sektor bankowy mimo kryzysu ma się świetnie w naszym kraju i co roku odnosi miliardy złotych zysków, czystego zysku - mówił Kamiński -  I my już walczyliśmy w parlamencie o wprowadzenie podatku bankowego. Rząd Platformy i PSL-u nie zgodził się na jego wprowadzenie, lobby bankowe jest bardzo silne, ale my do tego wrócimy - zapowiedział poseł PiS.

Były szef CBA ostro skrytykował środowe wystąpienie Donalda Tuska w Sejmie, podczas którego zapowiedział on m.in. zwiększenie waloryzacji emerytur i ulgi podatkowe na dzieci. Mariusz Kamiński przyznał dziś rano w radiowej Jedynce, że przemowa premiera go "rozdrażniła".

- Rozdrażniło mnie z uwagi na to, że tak naprawdę ono jest dowodem pogardy i lekceważenia dla Polaków, dla milionów Polaków. Jeśli premier rządu, który pełni tę funkcję od 7 lat, w ósmym roku przypomina sobie o losie polskich emerytów i rencistów, oferując im podwyżki emerytur w kwocie 36 zł brutto, podkreślam: brutto, czyli tak naprawdę 30 zł, no to jest to przejaw hipokryzji i przejaw tak naprawdę pogardy - ocenił Kamiński.

Polityka
Pierwszy transfer w Sejmie po wyborach. Ustawka czy przypadek?
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Polityka
Sondaż: Dymisja rządu Donalda Tuska? Więcej Polaków przeciw niż za
Polityka
Rafał Trzaskowski zabrał głos po przegranych wyborach. „Dla mnie to trudny moment”
Polityka
Polityczne Michałki: Tusk opanowuje kryzys, Nawrocki mebluje Kancelarię, kłótnia Trump-Musk
Polityka
Nieprawidłowości przy głosowaniu? Jest komentarz Donalda Tuska