Od odpowiedzi na to pytanie zależą dalsze losy byłego szefa Komisji Weryfikacyjnej.

Ale nie tylko. Na odpowiedź czekają też 23 osoby, które złożyły zażalenia na działania Macierewicza. Raport upublicznił Lech Kaczyński, były prezydent. Doszło do tego siedem lat temu. Wymieniono w nim nazwiska oficerów służby i osób prywatnych, które miały nielegalnie współpracować ze służbą. Pokrzywdzeni pozwali skarb państwa i domagają się przeprosin.

Prokuratura uznała, że Antoni Macierewicz jako szef Komisji Weryfikacyjnej nie był funkcjonariuszem publicznym, bo był jedynie osobą pełniącą funkcję publiczną. A Komisja Weryfikacyjna nie była instytucją państwową, której szef podlega odpowiedzialności "innym organem państwowym", powołanym na mocy ustawy do załatwienia konkretnej sprawy. Dziś SN przesądzi czy tak jest rzeczywiście.

Początek rozprawy o godz. 11. (Sygn. akt I KZP 19/14).