Ryszard Kalisz skomentował unikanie kontaktów z mediami przez Magdalenę Ogórek. Jego zdaniem kandydatka SLD w wyborach prezydenckich nie boi się spotkań z dziennikarzami. - Boją się ci, którzy ją wymyślili - powiedział w TVN24 Kalisz.
- Boją się, że powie coś przeciwko SLD, przeciwko Leszkowi Millerowi - dodał.
Kalisz wspomniał rówież, że Leszek Miller zapewniał o przeforsowaniu dla niego poparcia SLD. - Okazał się słaby, przegrał koncepcję jednoczenia lewicy. Przez to, że jest osamotniony w SLD, nie będzie z nim dobrze. Prawdopodobnie Sojusz nie wejdzie do Sejmu - powiedział.
W zeszłym tygodniu Kalisz podjął decyzję o wycofaniu się w wyborów prezydenckich.
Kalisz wzajemne oskarżenia sztabów PO i PiS, które zarzucają sobie plagiat również nazwał tragifarsą. - Użycie słowa "rodzina", postęp" czy "chcemy rozwoju gospodarczego" to są takie banały...One co prawda muszą być ubrane w treść, ale tej treści nie ma - oceni polityk.