Kurski: Iluminacja prezesa i Szydło jak Merkel

Znam prezesa prawie 30 lat, ale takiej iluminacji to nawet ja się po nim nie spodziewałem - stwierdził Jacek Kurski. - To jego największy sukces w historii.

Publikacja: 02.06.2015 10:00

Jacek Kurski

Jacek Kurski

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Jacek Kurski był gościem dzisiejszego "Kontrwywiadu" RMF FM.

Kurski przyznał, że środowisko PiS namawiało Jarosława Kaczyńskiego do kandydowania na fotel prezydenta RP. Ten jednak uparcie podkreślał, że "z jego wszystkich obliczeń i badań profilu osobowościowego" wynikało, że jeśli ktoś może odnieść sukces, będzie to Andrzej Duda. Kurski przyznał, że nawet on, uważany za apologetę Kaczyńskiego, takiej iluminacji się po prezesie nie spodziewał. Zdaniem polityka PiS, Jarosław Kaczyński był sam przeciwko wszystkim i wygrał swoim wizjonerstwem.

Jacek Kurski stwierdził, że jesli Jarosław Kaczyński nie zostanie premierem po jesiennych wyborach, a na czele rządu stanie np. Beata Szydło, to prezes PiS zostanie liderem Zjednoczonej Prawicy, która będzie "obozem wielkiej zmiany". Doprowadzi on do zmiany państwa i dopilnuje, żeby się "wszystko udało".

Kurski, pytany o ewentualne chęci "przesunięcia" Jarosława Kaczyńskiego na polityczną emeryturę, przypomniał, że tych, którzy tego próbowali, od dawna nie ma w "poważnej polskiej polityce".

Polityk PiS oświadczył, że osobą, która obok Andrzeja Dudy zrobiła "największy progres", jest Beata Szydło, z której, twierdzi Kurski, "emanuje spokój Angeli Merkel". - Widzę to, czy pan też to widzi? -pytał Kurski Konrada Piaseckiego i  przyznał, że widzi w Szydło kandydatkę na premiera.

- Kukiz jest autentyczny, Petru śmieszny - tak Jacek Kurski podsumował liderów dwóch coraz poważniejszych ruchów na polskiej scenie politycznej (w ostatnim sondażu Millward Brown stowarzyszenie Pawła Kukiza uzyskało 20-procentowe poparcie, a NowoczesnaPL - inicjatywa Ryszarda Petru i Leszka Balcerowicza - 10 procent i tylko te dwa ugrupowania obok PiS - 25 proc. i P - 17, znalazłyby się w Sejmie).

Według Kurskiego Petru jest prawą ręką Balcerowicza, człowiekiem z samego jądra zła tego systemu, który krzywdził miliony ludzi, a nagle wyskakuje "jak kukułka z pudełka" i wierdzi, ze broni ludzi.

Paweł Kukiz natomiast zdaniem Kurskiego wprowadził "pozytywny ferment", na którym skorzystało także Prawo i Sprawiedliwość. Jego autentyczność oraz straszenie PO PiS-em przechyliło szal na korzyść Prawa i Sprawiedliwości. - Ładna twarz Andrzeja Dudy w żaden sposób nie pasowała do tych czarnosecinnych obrazów roztaczanych przez PO - uważa Kurski.

Polityka
Kampania w cieniu wojny na Wschodzie
Polityka
Dyrektor NASK: Afera z reklamami atakującymi konkurentów Rafała Trzaskowskiego to może być prowokacja
Polityka
„Ukraść wybory, dokonać ogromnej manipulacji”. Jarosław Kaczyński mówi o nadużyciach w kampanii
Polityka
Afera ze spotami wyborczymi. Prezydent Andrzej Duda chce informacji od ABW
Polityka
Wieczór i poranek wyborczy „Rzeczpospolitej” w rp.pl