Tomczyk przekonywał w TVN24, że w ostatnim czasie problemem PO był przede wszystkim styl uprawiania polityki. Kandydat na rzecznika rządu wierzy jednak, że Platforma wciąż ma czas na poprawę, jako ze do wyborów parlamentarnych pozostały jeszcze cztery miesiące. - Jest czas na pokazanie, że się zmieniliśmy, ta zmiana jest autentyczna - przekonywał.
A czy, zdaniem Tomczyka, elementem tej zmiany powinno być usunięcie z list wyborczych PO polityków, którzy pojawiają się na taśmach nagranych nielegalnie w warszawskich restauracjach? Na to pytanie kandydat na rzecznika rządu nie chciał odpowiedzieć. - W Platformie zawsze tak było i będzie, że jesteśmy partią demokratyczną, u nas listy buduje się zawsze od dołu, a nie od góry, jak jest na przykład w PiS - zaznaczył. Przyznał jednocześnie, że "na samym końcu długopis w dłoni dzierży premier jako przewodnicząca partii".