W nocy ze środy na czwartek Sejm głosami PiS i Kukiz'15 przyjął uchwały stwierdzające, że wybór w październiku, jeszcze w poprzedniej kadencji, pięciu sędziów TK nie miał mocy prawnej. Również w nocy ze środy na czwartek Sejm zmienił swój regulamin. Zmiana pozwala marszałkowi Sejmu na ustalenie terminu na składanie wniosków ws. kandydatur na sędziów TK w przypadkach nieopisanych dotąd w regulaminie.
- To duży problem, jeżeli rządy zaczyna się od łamania konstytucji, naciągania regulaminu oraz wyeliminowania opozycji z jakiejkolwiek dyskusji - skomentował całą sytuację w TVN24 Borys Budka.
Były minister sprawiedliwości odniósł się także do słów Grzegorza Schetyny, który mówił wczoraj, że w październiku powinno się wybrać trzech sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Budka wyjaśnił, że PO przy wprowadzaniu ustawy zakładała, że będzie to optymalne rozwiązanie.
- Widząc wątpliwości części przedstawicieli nauki, polityków i praktyków złożyliśmy wniosek do Trybunału, żeby zbadał czy mieliśmy rację - zapowiedział Budka. Był minister zapowiedział także, że pierwszy przeprosi, jeśli Trybunał stwierdzi, że PO popełniła błąd.
Budka dodał, że jego partia, w przeciwieństwie do PiS, potrafi przyznać się do błędu. - Chcemy, żeby (ewentualny błąd - red.) był stwierdzony przez kompetentny organ, a nie przez walec sejmowy, który proponuje lekarstwo gorsze od choroby - mówił Budka.