19 stycznia w Parlamencie Europejskim odbędzie się debata o sytuacji w Polsce. W debacie weźmie udział szefowa rządu Beata Szydło, a także przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker. 13 stycznia KE wszczęła wobec Polski procedurę, która ma pozwolić na ustalenie, czy w Polsce łamane są zasady państwa prawa.
Poseł PO Rafał Grupiński mówiąc na antenie Programu III Polskiego Radia o debacie w PE stwierdził, że gdyby prezydent Andrzej Duda, zgodnie z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego, przyjął ślubowanie od trzech sędziów TK wybranych przez Sejm poprzedniej kadencji, wówczas premier Szydło byłoby łatwiej występować w Parlamencie Europejskim.
W odpowiedzi wicemarszałek Brudziński przypomniał Platformie, że na mocy tego samego wyroku Trybunału Konstytucyjnego wybór dwóch z pięciu sędziów TK przez Sejm poprzedniej kadencji, a także nowelizacja ustawy o TK dokonana przez PO była niezgodna z konstytucją. - Nie byłoby całego tego zamieszania, nie byłoby tej debaty w UE, gdybyście jako pierwsi nie majstrowali przy konstytucji - stwierdził Brudziński.
Czytaj także: S&P obniża rating Polski
Wicemarszałek z PiS odniósł się też do obniżenia przez S&P ratingu Polski. - Jeśli z ust polityków PO padają słowa, że Polska prowadzona jest ku Rosji, to trudno się dziwić, że jedna z agencji w oparciu nie o wskaźniki ekonomiczne, ale o postawy prezentowane przez polityków opozycji, wydaje tego typu decyzje. Uspokajam Polaków: nic złego z polską gospodarką się nie dzieje - podkreślił polityk.