Reklama

Kampanie sejmowe i senackie coraz bardziej miejskie

Kandydaci i kandydatki podpisują „Pakty" dla swoich miast. W walce o głosy – zwłaszcza w okręgach senackich – coraz częściej sięgają po propozycje ściśle związane z ich miejscowościami.

Aktualizacja: 19.09.2019 21:08 Publikacja: 18.09.2019 21:00

- Smog i komunikacja to priorytety - mówi Andrzej Rozenek z Lewicy

- Smog i komunikacja to priorytety - mówi Andrzej Rozenek z Lewicy

Foto: Fotorzepa/ Robert Gardziński

Ściśle sprofilowaną „miejską" kampanię prowadzi w Krakowie Krzysztof Mazur, który walczy o mandat w miejskim okręgu senackim nr 33. Jego głównym konkurentem jest Bogdan Klich z PO. Mazur, były szef Klubu Jagiellońskiego, startujący z poparciem Zjednoczonej Prawic w ostatnich dniach mówi np. o utworzeniu „Nowego centrum miasta" w jednym z regionów Krakowa (Wesoła) czy walce z lumpenturystyką. Na swoich stronach społecznościowych publikuje rozmowy – zwykle kilkunastominutowe – z architektami, miejskimi aktywistami czy innymi postaciami ważnymi w Krakowie i nie tylko. Podkreśla, że w Krakowie kończy się czas Jacka Majchrowskiego. Mazur mówi też, że problemów miasta nie da się rozwiązać tylko z poziomu lokalnego i to będzie jeden z jego priorytetów jako senatora. – Mamy dziś potrzebę dobrej koordynacji polityk publicznych między szczeblem lokalnym, wojewódzkim i centralnym. Aktywny senator może być takim pasem transmisyjnym między tymi obszarami – mówi Mazur w rozmowie z „Rzeczpospolitą".

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Donald Trump: Putin mnie zawiódł. Naprawdę mnie zawiódł
Polityka
„Rzecz w tym": Polska gospodarka po złotym wieku – czekają nas naprawdę trudne czasy
Polityka
Władysław Kosiniak-Kamysz w Kijowie. Polska i Ukraina podpisały „trzy ważne porozumienia”
Polityka
Zwolnieni dyscyplinarnie z Instytutu Pileckiego zostali przywróceni do pracy
Reklama
Reklama