Stanisław Karczewski pytany w TVN24 o to, czy polski rząd poprze kandydaturę Donalda Tuska na drugą kadencję szefa Rady Europejskiej, odpowiedział, że PiS zawsze wspierał polskich kandydatów na ważne stanowiska, ale "nie zostawiłby Tuska na stanowisku w Brukseli".
- Nie sprawdził się w roli premiera, nie wybija się jako szef Rady Europejskiej - ocenił marszałek Senatu. Wyraził przekonanie, że gdyby premier Beata Szydło miała dziś decydować, zagłosowałaby za kandydaturą Donalda Tuska.
Na pytanie o to, czy Donald Tusk powinien powstrzymywać złe opinie o Polsce, takie jak ta, wydana przez Komisję Europejską, Stanisław Karczewski odpowiedział, że "gdyby Tuskowi zależało, aby w Europie dobrze mówiono o Polsce, pewnie mógł coś zrobić".
- Tusk mógł powiedzieć, że to Platforma rozpoczęła spór wokół TK, że PO zrobiła skok na Trybunał, a prezes Rzepliński postępuje wybiórczo, wtedy obraz Polski byłby zupełnie inny - powiedział Stanisław Karczewski.