Reklama
Rozwiń

Jarosław Gowin: Ani ja, ani Ziobro nie kwestionowaliśmy wyboru premiera

- Wszystkie ambicje osobiste i różnice partyjne trzeba podporządkować interesowi całości - mówi o budowaniu nowego rządu wicepremier Jarosław Gowin.

Aktualizacja: 21.10.2019 10:05 Publikacja: 21.10.2019 08:21

Jarosław Gowin: Ani ja, ani Ziobro nie kwestionowaliśmy wyboru premiera

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Senator Tomasz Grodzki mówił w Polsat News, że w "kuluarach parlamentu" słyszał, że Jarosław Gowin "puścił sygnał do strony opozycyjnej: mam 18 szabel, proszę mnie rozważyć".

- Kładzie na stół ofertę: może chciałbym być nie wicepremierem a premierem. I taki sygnał, słyszałem to tylko z kuluarów sejmowych i senackich, został nawet puszczony do "drugiej strony" - dodał. 

W rozmowie z Radiem Zet Jarosław Gowin powiedział, że 10 minut trwały ustalenia z Mateuszem Morawieckim i Jarosławem Kaczyńskim na temat udziału Porozumienia w nowym rządzie. - Nie było żadnych sporów - powiedział. - Ustaliliśmy rzecz oczywistą, że o szczegółach będzie informować przyszły premier, czyli Mateusz Morawiecki - kontynuował.

- Musimy być jedną drużyną. Wiadomo, że ta kadencja będzie dla nas dużo trudniejsza niż poprzednia. Nie mamy większości w Senacie. W Sejmie pojawiły się dwa bardzo skrajne ugrupowania - z prawej i lewej strony - ocenił Gowin.

Wicepremier dodał, że "ani on, ani Zbigniew Ziobro nie kwestionowali, że kandydata na premiera w obozie Zjednoczonej Prawicy wybiera PiS".

- Kandydatura Morawieckiego nigdy nie była kwestionowana przez PiS. Ma formalne poparcie Porozumienia. Jestem pewien, że jeszcze w tym tygodniu poparcia udzieli mu Solidarna Polska - powiedział.

Polityka
Migranci w centrum politycznej gry. Realny problem, czy wygodny pretekst?
Polityka
Przemytników wystraszyły kontrole na granicach?
Polityka
Szymon Hołownia zabrał głos w sprawie spotkania z PiS. Czego dotyczyła rozmowa?
Polityka
Łukasz Pawłowski: Bez zmiany premiera notowania koalicji będą coraz gorsze. Zakończy się to rządem mniejszościowym
Polityka
Polska 2050 zawiesiła Tomasza Zimocha. Wcześniej komentował spotkanie Hołowni z Kaczyńskim