Reklama

PSL: Obowiązkowe badania psychiatryczne dla kandydatów na posłów

Przy okazji omawiania forsowanych przez PiS zmian w ordynacji wyborczej Polskie Stronnictwo Ludowe zamierza nagłośnić swój pomysł wprowadzenia obowiązkowych badań psychiatrycznych dla kandydatów na posłów. - To upadająca formacja, szuka rozgłosu - ripostuje PiS.

Publikacja: 02.02.2017 12:16

Autorem kontrowersyjnego pomysłu jest poseł PSL Paweł Bejda

Autorem kontrowersyjnego pomysłu jest poseł PSL Paweł Bejda

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Autorem kontrowersyjnego pomysłu jest poseł PSL Paweł Bejda, który tłumaczy, że skoro badania psychiatryczne są obowiązkowe dla zawodowych kierowców czy policjantów, powinni się im poddawać również kandydaci na posłów, i to jeszcze przed objęciem mandatu - pisze Fakt.pl.

Swoje obserwacje dotyczące konieczności takich badań Bejda wyniósł z  Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Skierniewicach, gdzie był dyrektorem. Stwierdził, że gdy widział, iż kandydat na kierowcę zachowuje się "dziwnie", nigdy nie miał oporów przed skierowaniem go na takie badania.

- Skoro wiemy, jak niebezpieczny może być niezrównoważony kierowca, to ile szkód może narobić poseł czy minister? - pyta Bejda.

Według posła,  kandydata na parlamentarzystę powinna badać niezależna komisja.

Pytany o opinię na temat tego pomysłu poseł PiS Stanisław Pięta stwierdził, że fakt, iż zgłosił go poseł "zanikającej formacji", jaką jest PSL, dowodzi jedynie tego, że Stronnictwo to chce zyskać medialny rozgłos. Ale, jak dodał Pięta, taki pomysł niesie ze sobą również pewne niebezpieczeństwo.

Reklama
Reklama

Wydaje mi się, że za pośrednictwem niektórych lekarzy, kontrolowanych przez służby specjalne, można by utrącać niewygodnych polityków - uważa poseł PiS.

Więcej - Fakt.pl

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Rosyjskie drony nad Polską. Andrzej Duda: Rosja przetestowała Polskę
Polityka
Sondaż: Władysław Kosiniak-Kamysz czy Mariusz Błaszczak? Kto lepszym szefem MON?
Polityka
„Polityczne Michałki”: Rosyjskie drony, kryzys Szymona Hołowni i polityczne manewry Konfederacji
Polityka
Jarosław Kaczyński komentuje słowa Donalda Trumpa. „Ja uważam inaczej”
Reklama
Reklama