Przedstawiciele tych organizacji twierdzą, że nie mają za co wydawać gazet, płacić pracownikom, i zaciągają kredyty na bieżącą działalność. Od kilku miesięcy czekają na pieniądze przyznane im przez państwo.
Konkursy na wspieranie działalności „w zakresie ochrony, zachowania i rozwoju tożsamości kulturowej mniejszości oraz zachowania i rozwoju języka regionalnego" zostały przez MSWiA rozpisane we wrześniu. Pierwsza transza podziału środków została zatwierdzona przez ministra w grudniu (na 11 mln zł), a druga w lutym (3,5 mln zł).
Złamane prawo?
– Czy polityka państwa zmierza do tego, aby upadły stowarzyszenia mniejszości? – pyta dr Ludomir Molitoris, sekretarz generalny Towarzystwa Słowaków w Polsce.
Towarzystwu przyznano dofinansowanie dziewięciu projektów, w sumie na ok. 450 tys. zł. Środki te mają być przeznaczone m.in. na przegląd folklorystyczny, działalność orkiestr dętych, wydawanie miesięcznika „Zivot" i almanachu „Słowacy w Polsce".
– Do tej pory nie dostaliśmy nawet pieniędzy na zakup opału dla świetlic, chociaż zima w regionie była bardzo długa. Nie stać nas na opłacenie ZUS pracowników – mówi Molitoris.