Tygodnik, opierając się na doniesieniach polityków Platformy, pisze, że dotychczasowy lider PO porozumiał się z frakcją młodych w partii, którzy sami siebie nazywają "obozem zmiany".
Zgodnie z porozumieniem Schetyna ma nie startować w nadchodzących wyborach na szefa Platformy, a w zamian ma otrzymać stanowisko wicemarszałka Sejmu.
Czytaj także: Schetyna pytany o Tuska mówi o "suficie na poziomie 48 proc."
"Obóz zmiany" twierdzi, że 90 proc. działaczy PO w regionach chce, aby nastąpiła zmiana na stanowisku szefa partii. - Gdyby Schetyna dziś wystartował, dostałby 10 proc. poparcia i przegrał z kretesem - mówi jeden z polityków frakcji młodych.
Inne ustępstwo Grzegorza Schetyny to zgoda na stanowisko szefa klubu PO dla Borysa Budki - Schetyna ma zrezygnować z wystawienia swojego kandydata.