Reklama

Nowa Zelandia nie obiecuje USA wojny z Koreą

Nowa Zelandia, inaczej niż Australia, nie gwarantuje, że wesprze USA w militarnych działaniach przeciwko Korei Północnej. Szef MSZ Nowej Zelandii Gerry Brownlee apeluje natomiast o umiar.

Aktualizacja: 11.08.2017 14:53 Publikacja: 11.08.2017 14:41

Nowa Zelandia nie obiecuje USA wojny z Koreą

Foto: AFP

Premier Australii Malcolm Turnbull zapowiedział, że wesprze USA w przypadku ataku na terytorium Stanów Zjednoczonych ze strony Korei Północnej. Powołał się przy tym na sojusz wojskowy z USA w ramach organizacji ANZUS.

- Zapowiadanie agresywnej odpowiedzi - podczas jednoczesnego zachęcania wszystkich stron do unikania eskalacji - nie jest stanowiskiem, które chcemy przyjąć - oświadczył Brownlee.

Brownlee przypomniał, że jedynym formalnym sojusznikiem Nowej Zelandii pozostaje Australia i w przypadku wybuchu konfliktu zbrojnego Nowa Zelandia "rozważy wszystkie możliwości".

Również premier Nowej Zelandii, Bill English stwierdził, że wsparcie wojskowe dla USA będzie suwerenną decyzją Nowej Zelandii.

Dodał, że mowa o wsparciu wojskowym jest na obecnym etapie czysto hipotetyczna, a on sam koncentruje się na "pokojowym rozwiązaniu" kryzysu. Dodał, że Nowa Zelandia będzie w tej sprawie kierować się wyłącznie własnym interesem.

Reklama
Reklama

Mimo że Nowa Zelandia jest członkiem ANZUS zobowiązania tego kraju wobec USA wynikające z traktatu zostały zawieszone w 1984 roku.

Polityka
Donald Trump wygłosił orędzie. Wypłaci „dywidendę wojownikom”
Polityka
„Działają jak w czasach OGPU i MGB”. Jak Putin tropi przeciwników za granicą?
Polityka
Czar Trumpa prysł? Wskaźniki poparcia niemal najniższe w tej kadencji
Polityka
Partia Finów krytykowana za obronę miss, która straciła tytuł za rasistowski gest
Polityka
Brytyjscy politycy bronią BBC przed atakami Trumpa. „Chce ingerować w naszą demokrację”
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama