Z ulgi można skorzystać, jeśli nabyte rzeczy ułatwiają niepełnosprawnemu życiowe czynności i są dostosowane do jego potrzeb. Tak wynika z interpretacji dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej.
Wystąpił o nią ojciec niepełnosprawnej pięcioletniej dziewczynki. Ma ona m.in. wrodzoną wysoką krótkowzroczność i wymaga stałej kontroli okulistycznej. Na co dzień korzysta z okularów korekcyjnych i indywidualnie zamawianych soczewek kontaktowych. Rodzic podkreśla, że są to rzeczy niezbędne do funkcjonowania i rehabilitacji córki. Dlatego uważa, że ma prawo skorzystać z ulgi i odliczyć wydatki od swojego dochodu.