Znamy już szczegóły zmian w PIT, które są częścią „piątki Kaczyńskiego". Ministerstwo Finansów opublikowało projekt nowelizacji zwalniającej młodych z podatku. I to już od sierpnia.
Ulga ma swoje warunki. Pierwszy: przysługuje tym, którzy są zatrudnieni na umowę o pracę albo zlecenie. Drugi: zwolnione będą przychody do 85 528 zł rocznie. Ale to korzystniejsze rozwiązanie niż prezentowane przez resort finansów dwa miesiące temu. Wtedy ulga miała być tylko dla etatowców zarabiających do 42 764 zł rocznie.
Roczny limit przychodów ma obowiązywać niezależnie od liczby zawartych umów.
- Zwolnienie powinno zachęcić pracodawców do zatrudniania młodych osób - mówi Arkadiusz Łagowski, doradca podatkowy, ekspert Lewiatana. Mariusz Korzeb, doradca podatkowy, wiceprezes Federacji Przedsiębiorców Polskich dodaje, że ulga przyczyni się do ograniczenia szarej strefy. Podatkowe obowiązki powodują bowiem, że część przedsiębiorców decyduje się na zatrudnianie na czarno. Eksperci nie mają jednak wątpliwości, że największe obciążenia dla pracodawców to składki ZUS i tu też potrzebne są zmiany.
Zdaniem resortu finansów z ulgi może skorzystać nawet 2 mln osób. W uzasadnieniu do projektu pisze, że „jest to pierwszy krok w kierunku zmniejszenia klina podatkowego, czyli różnicy między tym co podatnik dostaje „na rękę", a kwotą, którą na jego zatrudnienie wydaje firma".