Ulga na dzieci wciąż nie przysługuje liniowcom i ryczałtowcom – twierdzi Ministerstwo Finansów. Okazuje się jednak, że z łatwością mogą odzyskać całą kwotę odpisu.
– Załóżmy, że przedsiębiorca rozlicza się za pomocą stawki liniowej (albo ryczałtu) i płaci co miesiąc składki ZUS, w tym na ubezpieczenie chorobowe – mówi Artur Kowalski, doradca podatkowy w k-kancelaria.pl. – Ma trójkę dzieci. Ponieważ zachorował, ZUS wypłacił mu zasiłek. Wykazuje go w deklaracji PIT-37. I nabywa prawo do zwrotu ulgi na dzieci.
Musi być dodatkowy zarobek
Co na to skarbówka? Zdaniem Ministerstwa Finansów ulga na dzieci i – co za tym idzie – prawo do zwrotu niewykorzystanej kwoty odliczenia przysługuje wyłącznie osiągającym przychody opodatkowane według skali. – Takim przychodem jest właśnie zasiłek chorobowy – wyjaśnia Konrad Turzyński, doradca podatkowy w kancelarii KNDP. – Tak jak wynagrodzenie z umowy o pracę, o dzieło lub zlecenia. Uzyskanie takiego przychodu (niezależnie od jego wysokości) powoduje, że także liniowiec (bądź ryczałtowiec) może skorzystać z przysługującego odpisu na dzieci – wskazuje.
Składki powiększą kwotę zwrotu
Przypomnijmy, że zwrot ulgi dostaną rodzice, którzy mają za niski podatek, aby ją w całości odliczyć. Ale tylko do wysokości opłaconych składek ZUS, które podlegają odliczeniu. Uwzględnia się też tutaj składki płacone przez osoby, które rozliczają się stawką liniową albo ryczałtem. Pod warunkiem że nie zostały odliczone w zeznaniu PIT-36L (zeznanie dla płacących podatek liniowy) albo PIT-28 (ryczałt).
– Jeśli więc przedsiębiorca płacący podatek liniowy zrezygnuje z odliczenia składek w zeznaniu PIT-36L, powiększą one kwotę zwrotu wykazywaną w deklaracji PIT-37, gdzie wpisał zasiłek chorobowy (albo inne przychody rozliczane według skali) – tłumaczy Artur Kowalski. – Skorzysta na tym finansowo, bo bardziej opłaca się otrzymać bezpośredni zwrot ulgi, niż odliczać składki na ubezpieczenia społeczne od dochodu. Osoba mająca trójkę dzieci może zaoszczędzić prawie 3,5 tys. zł.