Wojny śniadaniowe

W abstrakcyjnie zanimowanej czołówce serialu „The Morning Show", będącego okrętem flagowym raczkującej platformy streamingowej firmy Apple, rozgrywa się swoista wojna pomiędzy figurami przypominającymi bile w wielu kolorach. Kule poruszają się niczym trybiki w ogromnej machinie, jaką jest szeroko rozumiany przemysł rozrywkowy, stale prześcigając się na drabinie korporacyjnej. Jedne pełnią rolę wiodącą, inne są wyraźnie marginalizowane. Te, które swą siłę zdobywają kosztem innych, dominują nad mniejszymi.

Publikacja: 10.01.2020 18:00

Wojny śniadaniowe

Foto: materiały prasowe

Życie Alex Levy (Jennifer Aniston) – kochanej przez Amerykę, choć raczej bez wzajemności – prowadzącej poranny program informacyjny w jednej z największych amerykańskich stacji telewizyjnych, zostaje wywrócone do góry nogami, gdy na jaw wychodzi, iż jej wieloletni partner antenowy Mitch Kessler (Steve Carell, obydwoje na zdjęciu) molestował koleżanki z pracy. Kobieta, chcąc ratować ramówkę oraz zachować i tak już zagrożoną przez swój wiek posadę, decyduje się wbrew przełożonym ogłosić, iż zasiadającą obok niej nową twarzą śniadaniówki zostanie Bradley Jackson (Reese Witherspoon), nieopierzona reporterka terenowa, zyskująca na popularności dzięki filmowi z jej udziałem rozchodzącego się drogą wiralową.

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Wielki Gościńcu Litewski – zjem cię!
Plus Minus
Aleksander Hall: Ja bym im tę wódkę w Magdalence darował
Plus Minus
Joanna Szczepkowska: Racja stanu dla PiS leży bardziej po stronie rozbicia UE niż po stronie jej jedności
Plus Minus
Przeciw wykastrowanym powieścidłom
Plus Minus
Pegeerowska norma