Reklama

Ocalił ich urzędnik

Kazimierz Kołaczyński, mający na utrzymaniu żonę i trójkę dzieci, z narażeniem życia wywiózł z radzymińskiego getta rodzinę Kossowerów.

Publikacja: 22.03.2019 18:00

Radzymin. Kościół pw. św. Jana Chrzciciela, 1930 rok

Radzymin. Kościół pw. św. Jana Chrzciciela, 1930 rok

Foto: Narodowe Archiwum Cyfrowe

Radzymin, małe miasteczko 25 km na północny wschód od Warszawy. Wedle przedwojennych szacunków żyło w nim ponad 3,5 tys. Żydów – 52 proc. wszystkich mieszkańców.

W czasie okupacji niemieckie władze odseparowały Żydów od Polaków, tworząc pod koniec 1940 r. getto. Znalazł się w nim radzyminianin Mendel Michał Kossower – w 1944 r. przewodniczący Centralnego Komitetu Syjonistów Demokratów Ichud w Polsce i członek Prezydium C.K. Żydów. Do getta trafiły też jego dwie siostry Estera i Szoszana, a także brat Szulim oraz szwagier Mordka Szapiro.

Pozostało jeszcze 81% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Donald Trump wciąż fascynuje się Rosją. A Władimir Putin tylko na tym korzysta
Plus Minus
„Przy stole Jane Austen”: Schabowy rozważny i romantyczny
Plus Minus
„Langer”: Niedopisana dekoratorka i mdły arystokrata
Plus Minus
„Niewidzialny pożar. Ukryte koszty zmian klimatycznych”: Wolno płonąca planeta
Plus Minus
„Historie afgańskie”: Ludzki wymiar wojny
Reklama
Reklama