Reklama
Rozwiń
Reklama

Fellini, ostatni Mohikanin kiczu

Wśród części filmoznawców panuje przekonanie, że kino zawróciło z drogi na szczyty swoich możliwości, kiedy przestało być nieme. Kiedy zaczęło paplać i agitować, nie mogło już dłużej być spektaklem – tym, co jest zrozumiałe samo przez się i nie tylko nie musi, ale i nie powinno doczekać się dopowiedzenia – a stało się wymianą argumentów i opinii. Straciło szansę na pozostanie najbardziej demokratyczną ze sztuk, zrozumiałą tak samo dla inteligenta i prostaka, łączącą ponad podziałami w chaosie i przesadzie, do której musiała się uciekać, chcąc przykuć uwagę.

Aktualizacja: 26.01.2020 14:44 Publikacja: 24.01.2020 17:00

Fellini, ostatni Mohikanin kiczu

Foto: Wikimedia Commons, Domena Publiczna

To już prawie sto lat, jak ekran zaczął mówić i stał się mniej gorączkowy. A w miniony poniedziałek dokładnie sto lat skończyłby ten, który był ostatnim Mohikaninem spektaklu i gorączki, geniuszem przesady i smakoszem kiczu. Federico Fellini, ostatni reżyser, któremu słowa nie wiązały rąk.

Droga, którą przybył do kina, była dokładnie odwrotna do tej, którą kino uciekło od samego siebie. Do reżyserii przeszedł z dziennikarstwa. Sztukę udawania, że wie się lepiej i więcej od tych, do których się mówi, porzucił na rzecz szczerego dyletanctwa; bezczelnego zaproszenia widzów do podróży po bezdrożach własnej ignorancji. Stamtąd, gdzie brak wiedzy i charakteru zasłania się listkiem figowym obiektywizmu, niebrania żadnej ze stron, trzeźwego ważenia racji, przyszedł tam, gdzie można było jeszcze wtedy snuć najbardziej subiektywne ze wszystkich opowieści, własne sny. A kiedy noce stały się ciemne i puste, nakręcił film o tym, że nie potrafi nakręcić filmu. I chyba wyszedł z tego najlepszy jego film.

RP.PL i The New York Times w pakiecie za 199zł!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do- News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL- twoje rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów, wnikliwych analiz i inspirujących rozmów w ramach magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Plus Minus
Janusz Kapusta: 30 lat w „Plusie Minusie”
Plus Minus
„Bugonia”: Planeta ludzi i kosmitów
Plus Minus
„Star Wars: Legends of the Force”: Zbieraj i walcz
Plus Minus
„Bastion”: Barwna katastrofa
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Plus Minus
„Miłość”: Pułapki niezależności
Materiał Promocyjny
eSIM w podróży: łatwy dostęp do internetu za granicą, bez opłat roamingowych
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama