Hesja Nadreńska. Winiarze gorszego sortu wstają z kolan

Producenci win z Hesji Nadreńskiej marzą o najlepszych rieslingach i marzenie to powoli się ziszcza. Po ich stronie rzeki to epokowa zmiana.

Publikacja: 21.08.2020 18:00

Hesja Nadreńska. Winiarze gorszego sortu wstają z kolan

Foto: Rzeczpospolita

Na przyjęciu z okazji 70-lecia utworzenia kraju związkowego Nadrenia-Palatynat jego premier Malu Dreyer zarządziła podanie gościom wybitnych lokalnych win. Niestety dla niej wszystkie pochodziły z Rheingau, wrogiego winiarsko regionu leżącego po drugiej stronie Renu. Trudno sobie nawet wyobrazić większe winiarsko-dyplomatyczne faux pas.

Dziennikarze pisali wówczas – rzecz działa się w 2016 roku – że nie ma tym nic dziwnego, bo w stolicy Nadrenii-Palatynatu Moguncji w lepszych barach i restauracjach od dekad królowały wina z Rheingau, podobnie zresztą jak w innych częściach kraju. Bo wina stamtąd to niemiecka arystokracja, wina z Rheinhessen – co najwyżej sklepowa masówka. Przynajmniej tak było do niedawna.

Pozostało jeszcze 94% artykułu

99 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”. Kto decyduje o naszych wyborach?
Plus Minus
„Przy stoliku w Czytelniku”: Gdzie się podziały tamte stoliki
Plus Minus
„The New Yorker. Biografia pisma, które zmieniło Amerykę”: Historia pewnego czasopisma
Plus Minus
„Bug z tobą”: Więcej niż zachwyt mieszczucha wsią
Plus Minus
„Trzy czwarte”: Tylko radość jest czysta