Reklama

Sukces nie do zniesienia

Na kolacji w eleganckiej restauracji spotykają się dwie pary, które – jak łatwo wywnioskować – trzymają się razem od zawsze i funkcjonują w tym kwartecie według ustalonych wcześniej norm i reguł. Léa (Bérénice Bejo), skromna i spokojna sprzedawczyni w sklepie odzieżowym, zaburza ten ład. Oznajmia swojemu partnerowi Marcowi (Vincent Cassel), przyjaciółce Karine (Florence Foresti) i jej mężowi Francisowi (François Damiens), że pracuje nad książką. Wyznanie to zmienia wszystko, a czarę goryczy przelewa gigantyczny sukces debiutanckiej powieści.

Publikacja: 18.09.2020 18:00

Sukces nie do zniesienia

Foto: materiały prasowe

Łaknący awansu w pracy Marc, mistrz manipulacji, nie może się odnaleźć w nowej sytuacji. Karine, ni stąd, ni zowąd, też zaczyna pisać, mając pewność, że piórem posługuje się znacznie sprawniej niż jej koleżanka, natomiast Francis chwyta się, czego popadnie, by zaspokoić swoje twórcze żądze: najpierw komponuje muzykę (polityczne elektro, skrzyżowanie Boba Dylana z Davidem Guettą, jak to określa), potem rzeźbi abstrakcyjne kształty i opiekuje się drzewkami bonsai, a w końcu bierze się do gotowania. Żadne z nich nawet przez chwilę nie myśli, że mogłoby po prostu nie mieć talentu na miarę Léi.

Pozostało jeszcze 80% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Jan Maciejewski: Zaczarowana amnestia
Plus Minus
Agnieszka Markiewicz: Dobitny dowód na niebezpieczeństwo antysemityzmu
Plus Minus
Świat nie pęka w szwach. Nadchodzi era depopulacji
Plus Minus
Pierwszy test jedności narodu
Plus Minus
Wirtualni nielegałowie ruszają na Zachód
Reklama
Reklama