Reklama

Robert Mazurek: Pomarańcza w kolorze róży

Nadal nie rozumiem, jak mając tak dobre nazwisko, można nie dać go na etykietę, i będę o tym pisał za każdym razem, jak mnie przyjdzie opisywać wina państwa Mazurków, z którymi – dodajmy od razu – prócz nazwiska nic mnie nie łączy. Nazwali się Silesian, bo są z Dolnego Śląska, spod pięknej Świdnicy, powiatowego miasta, które ma dwóch biskupów, kilka pięknych kościołów i kilkanaście imponujących kamienic.

Publikacja: 30.10.2020 18:00

Winnica Silesian Roter Riesling 2019 90 zł, Winnica Silesian Johanniter Sur Lie 2019 75 zł

Winnica Silesian Roter Riesling 2019 90 zł, Winnica Silesian Johanniter Sur Lie 2019 75 zł

Foto: materiały prasowe

A w samym Bagieńcu, tam, gdzie winnica, w pałacu otoczonym jeziorami bywał ponoć i Goethe, ale to dawne dzieje.

Dzieje niedawne, a nawet bardzo niedawne, to wino, za którego produkcję zabrali się Mazurkowie – rolnicy, a przy okazji hodowcy koni śląskich. Rocznik 2019 jest dopiero drugim, a w tym roku ze swej 11-hektarowej winnicy chcą zrobić aż dziewięć etykiet. Zanim słówko o dwóch winach z 2019 roku, czas na pierwszą pochwałę. Ot, przy okazji trafiłem na Seyval Blanc 2018, który już w kwietniu zaskoczył mnie swą klasą, i tak o tym pisałem: „To odmiana hybrydowa (powstają z połączenia szlachetnej winorośli właściwej z innymi, odpornymi na choroby i mrozy winoroślami), zwykle poza poziom win pijalnych nie wychodzi. Tu mamy kwiatowy bukiet, trawy, skórkę cytrynową, wszystko słoneczne i pięknie ułożone, z mineralnym zadziorem. Jestem pod wrażeniem". I co? Po pół roku zadzior mniejszy, wino się ułożyło, ale i pięknie dojrzało. Kwiaty tak, ale wychodzą dojrzałe cytrusy, pomarańcze. Jest bardzo dobrze, pijcie jesienią.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
„Wyrok”: Wojna zbawienna, wojna błogosławiona
Plus Minus
„Arnhem. Dług hańby”: Żelazne spadochrony
Plus Minus
„Najdalsza Polska. Szczecin 1945-1950”: Miasto jako pole gry
Plus Minus
„Dragon Ball Z: Kakarot: Daima”: Niby nie rewolucja, ale wciąga
Plus Minus
„ZATO. Miasta zamknięte w Związku Radzieckim i Rosji”: Wstęp wzbroniony
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama