Czytelnicy „Plusa Minusa” znają doskonale tę kreskę i dowcip. Dzięki wystawie zorganizowanej w Warszawie przez IPN łatwo się przekonać, że Andrzej Krauze już jako rysownik w „Szpilkach” i „Kulturze” w latach 70. wykazywał tę samą niespożytą siłę w rozbrajaniu absurdu i groteski tego, co wówczas uchodziło za politykę i życie publiczne. Można by rzec: teatr się co prawda zmienił, ale niejedna sztuka pamięta tamten repertuar.

Poniżej subiektywny wybór rysunków, które naszym zdaniem mogłyby zilustrować niejeden z tekstów, jakie drukujemy, choć od momentu ich powstania minęło 20 albo i więcej lat (pierwszy, o mięsnych przezroczach, pochodzi z roku 1976). O tym, jak Krauze drażnił PRL-owską cenzurę i co w stanie wojennym pokazywał Zachodowi, można się przekonać, odwiedzając Centrum Edukacyjne

Przystanek Historia przy Marszałkowskiej – do 20 czerwca.