Życie czarne i niebieskie. Amerykańska wojna z rasizmem w tle

Bez wątpienia George Floyd stanie się symbolem. Na sztandary weźmie go kultura hiphopowa. Jego śmierć zostanie też przeżuta przez popkulturę. Będzie instrumentalnie wykorzystana przez lewicę oraz pewnie samego Donalda Trumpa. Ale czy jest szansa, że to coś zmieni?

Publikacja: 05.06.2020 10:00

Protest w Denver w stanie Kolorado, 31 maja

Protest w Denver w stanie Kolorado, 31 maja

Foto: AFP, Jason Connolly

Śmierć 46-letniego George'a Floyda, który po wyciągnięciu z samochodu duszony był kolanem przez białego policjanta w Minneapolis, napisała kolejny rozdział historii amerykańskiej wojny z rasizmem w tle. Jest to o tyle drastyczny rozdział, że nagranie błagającego o powietrze Afroamerykanina, który był podejrzany o posłużenie się sfałszowanym czekiem na kwotę 20 dolarów, musi poruszać każdego, bez względu na jego polityczne poglądy. Protesty po śmierci Floyda pokazują jednak, że awantura nie przebiega wcale według utartego wzorca. Znany z walki z rasizmem raper apeluje o powstrzymanie się od przemocy. Artyści i sportowcy tonują nastroje, choć jednocześnie nie unikają politycznych wycieczek wpisujących się w kampanię wyborczą. W tle awantury powiewają flagi symbolizujące dwa ruchy powstałe po wybuchu przemocy na amerykańskich ulicach.

Pozostało jeszcze 94% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Czy bojkot rosyjskich artystów ma jeszcze sens?
Plus Minus
Tomasz P. Terlikowski: Ateiści kupują popcorn i patrzą, jak Kościół sam się pogrąża
Plus Minus
Amerykańska prawica odbija uniwersytety. Główna myśl: „osuszyć bagno”
Plus Minus
Po co się studiuje? Na pewno nie po to, o czym myślą Polacy
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Plus Minus
Mariusz Cieślik: Inne reakcje na wynik wyborów bledną przy „efekcie Karola Nawrockiego”