W głowie Janusza Kapusty

Urodził się we wsi mającej 100 mieszkańców. Szkołę podstawową ukończył w miasteczku, gdzie mieszkało 1500 osób. Studia wyższe robił w stolicy z 1,5 mln warszawiaków. Wylądował w Nowym Jorku, który ma ponad 8 mln mieszkańców. Gdzie trafi jutro?

Publikacja: 14.11.2014 01:05

W głowie Janusza Kapusty

Foto: Fotorzepa/Magda Starowieyska

Zstąpił między nas wielki aforysta. Nie ten, o którym myślicie. Nasz narodził się obok stajenki, we wsi Zalesie Małe w gminie Dąbie w powiecie kolskim. Nauki podstawowe pobierał w tymże Dąbiu nad Nerem. Nie było tam wielu mędrców, ale chłopiec bardzo dobrze się zapowiadał. Ba! Na tyle dobrze, że syn polskich chłopów trafił nie tylko do Nowego Jorku, lecz również do „The New York Times" jako nieoczywisty ilustrator wydarzeń dnia w pysznej stolicy świata. Dalszy awans umysłowy zaprowadził go do Warszawy. Został niedzielnym mędrcem „Rzeczpospolitej", łącząc mistrzowsko aforyzm z rysunkiem.

Pozostało jeszcze 94% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
„Wojna” – recenzja. Ten film oddziałuje na zmysły i zostaje w pamięci
Plus Minus
„Samotność pól bawełnianych”: Być samotnym jak John Malkovich
Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: Sztuczna inteligencja zabierze nam pracę
Plus Minus
„Fenicki układ”: Filmowe oszustwo
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Plus Minus
„Kaori”: Kryminał w świecie robotów