Reklama
Rozwiń
Reklama

Wiewiórczy pałac Janukowycza

To może wyglądać na obsesję: po raz kolejny piszę tu o Wiktorze Janukowyczu. No cóż, bez niego nie byłoby najważniejszego od lat wydarzenia w naszym regionie – rewolucji, która doprowadziła do prawdziwej wojny.

Aktualizacja: 26.12.2014 09:17 Publikacja: 26.12.2014 08:00

Jerzy Haszczyński

Jerzy Haszczyński

Foto: Fotorzepa/Waldemar Kompała

Po raz pierwszy mam szansę zajrzeć do podkijowskiej rezydencji Meżyhiria, którą opuścił w pośpiechu pod koniec lutego, by niedługo potem pożegnać się z urzędem prezydenckim, a w końcu i z ojczyzną, Ukrainą.

Wiewiórki mają tu w parku wielką klatkę, a w niej drewniany pałac ustawiony na ziemi i drewniane budki, takie jednozwierzęce apartamenty, które wiszą na wysokości dwóch metrów, a kica się do nich po specjalnie ustawionych gałęziach. Wiewiórki nie przywykły do widoku i zapachu ludzi – za czasów Janukowycza park był pusty.

Pozostało jeszcze 83% artykułu

Promocja Świąteczna!

Wybierz roczną subskrypcję RP.PL i ciesz się dostępem do The New York Times!

Pierwszy rok 179 zł, potem 390 zł pobierane automatycznie co roku.

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL — rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Plus Minus
„Stara-Nowa Pastorałka”: Chrześcijanie mieli poczucie humoru
Plus Minus
„A.I.L.A.”: Strach na miarę człowieka
Plus Minus
„Nowoczesne związki”: To skomplikowane
Plus Minus
„Olbrzymka z wyspy”: Piłat wieczny tułacz
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Michał Zadara: Prawdziwa historia
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama