Aktualizacja: 22.03.2025 19:53 Publikacja: 14.02.2025 14:47
Największym sukcesem sportowym w życiu Stanisława Marusarza był srebrny medal mistrzostw świata w skokach narciarskich z 1938 roku
Foto: nac
Chociaż najsłynniejszymi osobami noszącymi nazwisko Marusarz są bez wątpienia siedmiokrotna mistrzyni Polski w konkurencjach alpejskich Helena (1918–1941) i jej brat Stanisław (1913–1993), czterokrotny olimpijczyk, to swoje zasługi dla polskiego sportu oraz historii ruchu oporu mają niemal wszyscy członkowie rodziny. Dziadek Heleny i Stanisława, Szymon Tatar, był jednym z pierwszych tatrzańskich przewodników. Jego córka Helena w 1909 roku poślubiła gajowego Jana Marusarza.
Małżonkowie doczekali się sześciorga dzieci: Jana, Stanisława, Zofii, Bronisławy, Heleny i Marii. Miały szczęśliwe, lecz pracowite dzieciństwo. Od najmłodszych lat musiały pomagać w gospodarstwie. Liczne obowiązki nie powstrzymały jednak rodzeństwa przed rozwijaniem pasji, jaką okazało się narciarstwo. Sport ten stał się najbliższy Staszkowi i jego siostrze Helence, dla której starszy brat zrobił pierwsze, drewniane narty.
Mamy w Polsce ogromną liczbę talentów w obszarze IT. To tutaj pracują świetne programistki i programiści. Jednak w skali całego społeczeństwa mamy zadanie domowe do wykonania - mówi Łukasz Foks, dyrektor ds. inicjatywy Microsoft AI Skills.
W opisywanych przez Radosława Kobierskiego światach i postaciach nawet na moment nie czuć fałszu. Zastanawiamy się raczej, skąd on to wszystko o nas wie.
Obrazów polepionych z pamięci, języka i wyobraźni jest w nowej książce Marka Bieńczyka mnóstwo. Ale kto tak właściwie do nas mówi w „Rondzie Wiatraczna”?
Bong Joon-ho nie mógł się zdecydować, w jakiej konwencji utrzymać film „Mickey 17”. W efekcie jest za długi, wyszedłem z niego znużony i trochę obojętny. Jednak nie sposób go zignorować, bo zbyt przypomina nasz świat.
Przesłanki i czynniki efektywnego wdrażania projektów OZE przez JST uwzględniające kwestie ekonomiczne, środowiskowe i społeczne.
Nie mam oporów przed tym, aby postawić „Wypadek na polowaniu” obok słynnego „Mausa” Arta Spiegelmana.
Jazda na motocyklu to z całą pewnością wielka przyjemność, o czym zaświadczy każdy, kto chociaż raz miał okazję – legalnie, podkreślmy – poprowadzić maszynę na dwóch kołach.
W opisywanych przez Radosława Kobierskiego światach i postaciach nawet na moment nie czuć fałszu. Zastanawiamy się raczej, skąd on to wszystko o nas wie.
Obrazów polepionych z pamięci, języka i wyobraźni jest w nowej książce Marka Bieńczyka mnóstwo. Ale kto tak właściwie do nas mówi w „Rondzie Wiatraczna”?
Bong Joon-ho nie mógł się zdecydować, w jakiej konwencji utrzymać film „Mickey 17”. W efekcie jest za długi, wyszedłem z niego znużony i trochę obojętny. Jednak nie sposób go zignorować, bo zbyt przypomina nasz świat.
Nie mam oporów przed tym, aby postawić „Wypadek na polowaniu” obok słynnego „Mausa” Arta Spiegelmana.
Oprócz konfliktów i złych wspomnień znajdzie się też nadzieja. Tym jest rodzina w spektaklu „Mój syn chodzi, tylko trochę wolniej”.
Jak polować, to bezkrwawo – na przykład w „Monster Hunter Wilds”!
W „Jak zostałam perliczką” nie daje łatwych odpowiedzi. Są za to trudne pytania, ale zadawane tak, żeby zmusić do refleksji, a nie przytłoczyć.
Specjalna edycja głośnej gry dla miłośników japońskich potraw to ten sam co zawsze świetny koncept, w jeszcze ładniejszym opakowaniu. I z pysznymi dodatkami.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas