Reklama

Irena Lasota: Moja starcza obsesja?

W interesie Zachodu jest, by Łukaszenko upadł, i dlatego jak największe środki powinny być nakierowane na pomoc dla opozycji białoruskiej. Ukrainie to niczego nie zabierze, lecz tylko ją wzmocni.

Publikacja: 06.09.2024 17:00

Irena Lasota: Moja starcza obsesja?

Foto: REUTERS

Zauważyłam, że zawęziłam wachlarz (wiem, że poprawnie powinno być, że zwinęłam) tematów, o których piszę w swoich felietonach. Prawie zawsze jest to Ukraina, Rosja, Białoruś, wojna oraz komunizm, zwłaszcza w bardziej wyrafinowanych formach w tych ostatnich dwóch państwach. Ideologiczno-lingwistyczne dywagacje specjalnie mnie nie interesują, więc dla prostoty wywodu używam słowa komunizm na określenie reżimów Putina i Łukaszenki. Nie tylko ci dwaj liderzy wywodzą się z tej szkoły, ale stosują w swojej inżynierii społecznej stare chwyty wypróbowane przez Lenina i Stalina. Oba te państwa są we władaniu komunistycznej ideologii, praktyki, policji i propagandy od ponad 100 lat i jest to w pełni przerażające zjawisko.

Pozostało jeszcze 84% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
„Szopy w natarciu”: Zwierzęta kontra cywilizacja
Plus Minus
„Przystanek Tworki”: Tworkowska rodzina
Plus Minus
„Dept. Q”: Policjant, który bał się złoczyńców
Plus Minus
„Pewnego razu w Paryżu”: Hołd dla miasta i wielkich nazwisk
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Plus Minus
„Survive the Island”: Między wulkanem a paszczą rekina
Reklama
Reklama