Reklama

Jan Maciejewski: Gospodarowanie klęską

W takie nieudane zdania, chybione porównania, pęknięte i nieszczere fabuły chce się wierzyć. W takie resztki śmiałków, takie stosy trupów. Bo one są dowodem może mocniejszym niż jakikolwiek inny na to, że coś jednak jest po drugiej stronie.

Publikacja: 06.09.2024 17:00

Jan Maciejewski: Gospodarowanie klęską

Foto: Fotorzepa/ Robert Gardziński

Czemu kochacie marność i szukacie kłamstwa?”. Niektóre wersy psalmów są jak senne koszmary. Na przykład ten, w którym widzisz z daleka plecy ukochanej, biegniesz do niej, przedzierasz się przez tłum ludzi, krzyczysz – ona nie reaguje. Szarpiesz ją za ramię, odwracasz, a tam... zamiast twarzy – maska. W miejsce oczu – ziejąca ciemnością pustka. Ten ułamek sekundy, zanim zrozumiesz, że sen jest tylko snem. Kiedy jeszcze myślisz, że znalazłeś właśnie to, czego szukałeś – jakieś wielkie kłamstwo. Ten ułamek – można czasami przeżyć też na jawie.

Pozostało jeszcze 86% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
Bankruci z Ligi Mistrzów. Rekordzista upadł dwa lata po świetnym sezonie
Plus Minus
Jan Maciejewski: Kultura eksterminacji i jej kustosze
Plus Minus
Jan Maciejewski: Zaczarowana amnestia
Plus Minus
Agnieszka Markiewicz: Dobitny dowód na niebezpieczeństwo antysemityzmu
Plus Minus
Świat nie pęka w szwach. Nadchodzi era depopulacji
Reklama
Reklama