Czemu UEFA zabrania, by reprezentacja Polski o Euro walczyła z Grenlandią?

Gdyby UEFA była konsekwentna, do meczów o Euro 2024 dopuściłaby Grenlandię oraz wyspy Man, Guernsey i Jersey albo kazała Anglikom, Szkotom, Walijczykom i Irlandii Północnej grać w jednej reprezentacji. Geografią piłki nożnej często rządzi jednak polityka. Dziś mecz otwarcia Euro 2024: Niemcy - Szkocja.

Aktualizacja: 14.06.2024 15:38 Publikacja: 07.06.2024 17:00

– Da się tu rozwinąć futbol. Potrzebujemy do tego więcej boisk pod dachem – przekonuje trener reprez

– Da się tu rozwinąć futbol. Potrzebujemy do tego więcej boisk pod dachem – przekonuje trener reprezentacji Grenlandii Morten Rutkjaer. Na zdjęciu mecz lokalnych drużyn w Ilulissat na zachodzie wyspy

Foto: Education Images/Universal Images Group/Getty Images

Euro 2024 będzie debiutanckim turniejem dla reprezentacji Gruzji, w barażach odpadły Izrael i Kazachstan, a w eliminacjach Polska mierzyła się z Wyspami Owczymi. Tak, jak umowne są granice między Europą i Azją, tak zestaw federacji piłkarskich należących do Unii Europejskich Związków Piłkarskich (UEFA) jest nieoczywisty. Jej skład najbardziej drastycznie zmienił się w latach 90., gdy z nieco ponad 30 federacji rozrósł się do 51. Po dołączeniu w XXI wieku Kazachstanu (2002), Gibraltaru (2013) i Kosowa (2016) oraz rozdzieleniu Serbii i Czarnogóry (2007), ich liczba wynosi obecnie 55. Równie ciekawe, jak historie nietypowych federacji przyjętych do UEFA, są losy reprezentacji będących poza strukturami.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: Sztuczna inteligencja zabierze nam pracę
Plus Minus
„Samotność pól bawełnianych”: Być samotnym jak John Malkovich
Plus Minus
„Fenicki układ”: Filmowe oszustwo
Plus Minus
„Kaori”: Kryminał w świecie robotów
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Plus Minus
„Project Warlock II”: Palec nie schodzi z cyngla