Boiskowe trolle

Muhammad Ali i Michael Jordan wiedzieli, jak sfaulować słowem. Zinedine Zidane na własnej skórze poczuł, czym jest boiskowa prowokacja werbalna.

Aktualizacja: 10.01.2016 16:44 Publikacja: 08.01.2016 00:37

Finał mundialu 2006. Zinedine Zidane i Marco Materazzi

Finał mundialu 2006. Zinedine Zidane i Marco Materazzi

Foto: DPA/WDR/AFP

Zidane kilka dni temu został ogłoszony nowym trenerem Realu Madryt. W mediach sportowych zwraca się uwagę, że to znakomity zabieg marketingowy władz klubu. Drużynę objął jeden z najlepszych piłkarzy w historii, w dodatku od lat związany z zespołem Królewskich – najpierw jako zawodnik, a od kilku lat początkujący szkoleniowiec. Ale jednocześnie podkreśla się wybuchowy charakter Francuza. Na łamach „Rzeczpospolitej" Stefan Szczepłek napisał o nim: „To złośliwy milczek, który nie zejdzie z boiska, dopóki nie wyrówna rachunków. Potrafił sam mecz wygrać, ale i osłabić drużynę". Komentarz został zatytułowany: „Drugie życie Zizou".

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
Polska jest na celowniku Rosji. Jaka polityka wobec Ukrainy byłaby najlepsza?
Plus Minus
„Kształt rzeczy przyszłych”: Następne 150 lat
Plus Minus
„RoadCraft”: Spełnić dziecięce marzenia o koparce
Plus Minus
„Jurassic World: Odrodzenie”: Siódma wersja dinozaurów
Plus Minus
„Elio”: Samotność wśród gwiazd
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama