Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Aktualizacja: 28.08.2025 18:55 Publikacja: 22.12.2023 17:00
Foto: Adobe Stock
Żony zaprzyjaźnionego winiarza nie było w domu. Petr machnął ręką: „Znowu do Czech pojechała”. Rozbawiło mnie to wtedy, w końcu byłem w Republice Czeskiej i nie rozumiałem jak silne na Morawach – bardziej konserwatywnych, religijnych i wiejskich niż reszta kraju – jest poczucie identyfikacji i dumy. Piwo, owszem, też czasem piją, ale to napój Czechów, a tu są Morawy – kraina wina.
Turystycznym magnesem dla Polaków jest Mikulov, urocze miasteczko po drodze z Brna do Wiednia. Niestety, Mikulov jest winiarsko niedorozwinięty, w końcu masowy turysta zadowoli się byle czym i byle co, byle lokalne, go zadowoli. Najciekawsze wina powstają więc na wschód od Mikulova, choćby w Boleradicach, gdzie robi je mój ukochany Petr Korab – polecam zwłaszcza jego pet-naty, śmiem twierdzić, że jedne z najlepszych w naszej części Europy. Kilka minut drogi obok mieszka największy morawski świr, Richard Stávek, którego wina są równie zwariowane jak on sam, ale wybitne, trzeba spróbować. Zupełnie inny jest skromny, skrajnie normalny – w świecie winiarzy normalność jest skrajnością – Petr Kočařík, producent wyśmienitego pinot noir. I jeszcze największy producent wśród autentystów, bo tak nazwali się tamtejsi twórcy win naturalnych – Milan Nestarec. Brakuje pań? Pierwszą damą morawskiego winiarstwa, damą cokolwiek dziką, szaloną, lecz fascynującą, pozostaje Petra Brédová, dawna uczennica Stávka. Ich wina są dostępne w Polsce, trzeba tylko poszperać w internecie.
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Weto Karola Nawrockiego do ustawy o pomocy uchodźcom wojennych uderza w Ukraińców, ale jeszcze mocniej w nasze p...
Co nie do końca udaje się Ishbel Szatrawskiej w fabule, pisarka nadrabia stylem. Pod tym względem „Wyrok” jest r...
Lektura „Długu hańby” wywołuje gorycz: brygadę Sosabowskiego montowano po to, by zrzucić ją w Polsce podczas wal...
Choć w Szczecinie zaangażowanych regionalistów nie brakuje, to obszerną i przystępną pracę o ich mieście stworzy...
Do języka potocznego przeszło nieco romantyczne powiedzenie o tym, by może jednak rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady.
„Dragon Ball Z: Kakarot: Daima” bazuje na popularnym serialu animowanym zarówno fabularnie, jak i wizualnie.
Kiedyś dotacje, teraz raczej kredyty na preferencyjnych warunkach. Podejście Brukseli do finansowania rozwoju przedsiębiorstw z branży rolno-spożywczej ewoluuje, ale niezmienne jest to, że wciąż firmy mogą liczyć na wsparcie. Co więcej, już nie tylko ze środków unijnych, ale także krajowych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas