Aktualizacja: 23.11.2025 04:51 Publikacja: 08.12.2023 17:00
Foto: archiwum prywatne
Przejrzałem swoją bibliotekę, aby sprawdzić, co najczęściej lub niedawno przeczytałem. Okazało się, że jestem typem czytelnika, który wraca do swoich klasyków. Sięgam więc po Harukiego Murakamiego, Stanisława Lema, a także Michaiła Bułhakowa. Zacząłem się przy tym zastanawiać, czy coś ich łączy, czy są w jakiś sposób powiązani. U wszystkich tych trzech autorów świat rzeczywisty przenika się z fantastycznym. Bułhakowa przeczytałem chyba wszystkie dzieła, ale oczywiście jego najpopularniejszym utworem jest „Mistrz i Małgorzata”. Od zawsze ten człowiek mnie fascynował. Szukałem różnych tropów oraz poszlak i oczywiście ta jego najznamienitsza powieść jest dziełem, gdzie to wszystko ma swoją kulminację.
Czy wolność słowa w internecie powinna mieć swoje granice? W rozmowie z Konstantym Pilawą analizujemy, gdzie koń...
Ufam Teatrowi Ateneum w Warszawie. Mam wrażenie, że ponad jałowe zabawy formą preferuje rozmowę z widzem o ważny...
W internecie nic nie ginie. Co gorsza, można tam wiele znaleźć.
„Football Manager 26” pokazuje, jak trudna jest praca menedżera piłkarskiego.
W obliczu przyspieszającej cyfryzacji cyberprzestępcy zwiększają skalę ataków na urządzenia końcowe – komputery i smartfony, ale też na infrastrukturę krytyczną.
Piramida demograficzna właśnie się w Polsce odwróciła.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas