Podejrzewaliśmy to już od dawna. Komisja Europejska potajemnie pomaga rządowi PiS-u. Niby czołga ich z byle powodu, zabiera kasę, wspiera „wolne sądy”, ale to tylko pozory. W rzeczywistości urzędnikom zależy, żeby w Polsce rządzili Kaczyński z Ziobrą. Tylko nic nie mówcie Tuskowi. Zdradzany mąż zawsze ma pretensję do tego, kto mu o tym powie.
Na czym opieramy swoją teorię? PiS ma tak nieudolną kampanię, że nawet Bielan z Mastalerkiem zaczęli o tym mówić. Spoty z obozem koncentracyjnym i Andrzejem Sewerynem, a do tego zero pomysłu, jak odpowiedzieć na marsz Tuska. Aż tu nagle Komisja Europejska rzuca im koło ratunkowe, wracając do przymusowej relokacji imigrantów. Znaczy: PiS robi wszystko, żeby przegrać, a i tak wygra.