Plus Minus: Spędził pan ćwierć wieku w parlamencie – polskim i europejskim. Jeszcze wcześniej został pan członkiem Porozumienia Centrum, pierwszej partii Jarosława Kaczyńskiego.
To zamierzchłe czasy. Do Porozumienia Centrum wstąpiłem jako burmistrz Malborka, czyli w 1990 roku, i działałem w tej partii do 1998 roku. Jednak bardziej byłem związany z ruchem związkowym. Miałem nadzieję, że nasz przełom polityczny będzie zmianą na rzecz ludzi pracy. Popierałem też prezydenckie aspiracje Lecha Wałęsy, co mnie zbliżyło do PC. Wałęsa był symbolem walki o wolność. W wyborach prezydenckich 1990 roku ludzie nie głosowali na Wałęsę, tylko na symbol.