Michał Szułdrzyński: Sól na niemieckie rany

Niemcy, którzy uważają, że mają moralne prawo pouczać całą Europę, sami wciąż borykają się z przeszłością.

Publikacja: 06.01.2023 08:25

Michał Szułdrzyński: Sól na niemieckie rany

Foto: AdobeStock

Po przezwyciężeniu i przepracowaniu największego horroru ludzkości, jaki zgotowali światu Niemcy w okresie rządów nazistowskich, nasi zachodni sąsiedzi lubili uchodzić za potęgę moralną. Po zjednoczeniu przestała istnieć potrzeba wysiłku militarnego, nie wierzyli w możliwość agresji na swoje terytorium ze strony Rosji, a równocześnie potężna Ameryka rozciągała nad nimi parasol ochronny. Świat miał być zmieniany przez pacyfistyczne Niemcy, których główną siłą oddziaływania stały się gospodarka i moralna wyższość. Początkowe nieśmiałość i zawstydzenie przeszłością powoli ewoluowały w dumę z tego, że tę przeszłość udało się przezwyciężyć, a nawet w poczucie wyższości wobec innych narodów, jak tych z Europy Środkowej, które wciąż tkwiły w paradygmacie historycznym.

Pozostało 81% artykułu

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl.

Wybierz ofertę dla Ciebie.

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj artykuły z Rzeczpospolitej i wydanie magazynowe Plus Minus.

Subskrybuj Zaloguj się
29,90 zł miesięcznie
Tylko 19,90 zł miesięcznie
Plus Minus
Jakub Ekier: Zabójcy z ust do ust
Plus Minus
„Bad Boys: Ride or Die”: Chłopaki już tak mają
Plus Minus
Pamięć jest najważniejsza
Plus Minus
Prowincjusz i rewolucja w filozofii
Materiał Promocyjny
Jaki jest proces tworzenia banku cyfrowego i jakie czynniki są kluczowe dla jego sukcesu?
Plus Minus
Irena Lasota: Rozbiór Rosji