Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 15.06.2025 06:24 Publikacja: 25.11.2022 17:00
Zbigniew Ziobro
Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński
To fragment pisma byłego posła Prawa i Sprawiedliwości do Zbigniewa Ziobry w sprawie rapera Maty, zatrzymanego prawie rok temu ze śladową ilością marihuany. Inaczej niż w przypadku innych osób złapanych z podobną ilością używki, wobec Maty prokuratura nie skorzystała z przewidzianej w kodeksie możliwości odpuszczenia ścigania, a jego sprawa ciągnie się już blisko rok, w czym Girzyński dopatruje się zemsty na Macie za działalność publiczną jego ojca. Choć i sam Mata zrobił ostatnio wiele, żeby się znaleźć na celowniku władzy. Teoretycznie więc grozi mu teraz nawet do trzech lat więzienia, ale niedawno inny raper – zresztą brat polityka Solidarnej Polski – za ponadczterokrotnie większą ilość marihuany został skazany na cztery miesiące prac społecznych, więc i Mata nie musi się swoim procesem martwić, bo jedyne, co mu grozi, to jeszcze więcej rozgłosu. Pracę jego obrońcy bardzo ułatwi uzasadnienie zawarte w akcie oskarżenia, z którego wynika, że prokurator chce go ukarać nie za sam czyn, ale za to, co mówi i co zamierza robić. „Podczas wystąpień oskarżony, kierując swoje słowa publicznie i do nieograniczonej liczby osób, wzywał do podjęcia działań mających na celu nie co innego, jak doprowadzenie do tzw. zalegalizowania posiadania środków odurzających, a mianowicie marihuany. Oskarżony stwierdził, iż »cała Polska jest zakochana w marihuanie« i on w związku z podjętą wobec niego interwencją i trwającym postępowaniem karnym będzie dążyć do zmiany obecnych przepisów”. Nawet marny adwokat będzie w stanie ośmieszyć cenzorskie zapędy prokuratora, bo jak na razie – na szczęście – postulowanie najbardziej nawet kontrowersyjnych zmian w prawie nie jest jeszcze zakazane.
W najnowszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” z Arturem Bartkiewiczem, szefem wydawców strony głównej rp....
Gwiazdor światowego kina pokazał na gościnnych występach w Polsce swoją klasę w pełnym perwersji dramacie Koltèsa.
„Fenicki układ” Wesa Andersona nie ma nam nic do zaoferowania, ale przyznaje się do tego w eleganckim stylu.
Japońszczyzna jest w powieści Marty Sobieckiej podana ze smakiem, a nie jak mierny ramen. Więcej wątpliwości moż...
Lokalizacja, lokalizacja, lokalizacja – to trzy główne czynniki, które należy brać pod uwagę decydując się na inwestycję w mieszkanie – czy to z myślą o przechowaniu lub wzroście wartości, czy zwrocie z najmu.
„Project Warlock II” to gra dla tych, którzy strzelać uczyli się w latach 90.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas