„Dzieci Katriny”: Przypowieść o kataklizmie

Huragan Katrina nie należy do przeszłości. Jest teraźniejszością i przyszłością zarazem. Staje się żywą legendą, przekazywaną z pokolenia na pokolenie, niczym przypowieść.

Publikacja: 09.09.2022 17:00

„Dzieci Katriny”: Przypowieść o kataklizmie

Foto: materiały prasowe

"Rozmawiałaś już kiedyś o tym?” – słychać męski głos zza kadru. „Nie, nigdy” – odpowiada dziewczyna, z trudem opanowując autentyczne emocje. „Dlaczego?” – ciągnie wywiadujący, zanim chwilę później zarządzi kilkuminutową przerwę w nagraniach. „Nie wiem. Nikt nie pytał” – stwierdza z rozbrajającą szczerością młoda kobieta. „Nikt nawet nie zapytał tych podrostków, jak sobie radzą, dlatego dziś ja to robię” – mówi Edward Buckles Jr., reżyser filmu dokumentalnego „Dzieci Katriny” (2022), który w 2005 r., a więc wtedy, gdy w Nowy Orlean uderzył tytułowy huragan, miał 13 lat.

Pozostało jeszcze 86% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Chińskie marzenie
Plus Minus
Jarosław Flis: Byłoby dobrze, żeby błędy wyborcze nie napędzały paranoi
Plus Minus
„Aniela” na Netlfiksie. Libki kontra dziewczyny z Pragi
Plus Minus
„Jak wytresować smoka” to wierna kopia animacji sprzed 15 lat
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
gra
„Byczy Baron” to nowa, bycza wersja bardzo dobrej gry – „6. bierze!”