Reklama

Bin Salmani. Wyklinany książę wraca na salony

Saudyjski książę Mohamed bin Salman wraca na salony. Przywódcy Zachodu mają dziś na głowie najwyraźniej ważniejsze sprawy niż karanie zleceniodawcy zbrodni na dziennikarzu Dżamalu Chaszukdżim.

Publikacja: 05.08.2022 10:00

Przybywając po prośbie, trzeba się przywitać, nawet jeśli wcześniej uznało się gospodarza za zleceni

Przybywając po prośbie, trzeba się przywitać, nawet jeśli wcześniej uznało się gospodarza za zleceniodawcę zbrodni. Joe Biden robi „żółwika” z Mohamedem bin Salmanem podczas wizyty w Arabii Saudyjskiej, 15 lipca 2022 r.

Foto: Bandar AL-JALOUD / Saudi Royal Palace / AFP

Frenemy – ta nowa w słowniku Zachodu zbitka dwóch angielskich słów: friend (przyjaciel) i enemy (wróg), nie ma jeszcze precyzyjnej definicji. Można przyjąć, że to bardziej elegancka forma „sukinsyna – ale naszego sukinsyna”, jak niegdyś nazwano w Białym Domu nikaraguańskiego prezydenta Anastacio Somozę. Somozą naszych czasów, tyle że wielokrotnie ważniejszym dla całego świata, jest saudyjski następca tronu, książę Mohamed bin Salman – MBS, jak kiedyś luzacko nazywali dwudziestoparoletniego księcia rodacy, zwłaszcza jego rówieśnicy.

Pozostało jeszcze 97% artykułu

RP.PL i The New York Times

Kup roczną subskrypcję RP.PL i ciesz się dostępem do The New York Times!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL — rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Plus Minus
„Brat”: Bez znieczulenia
Plus Minus
„Twoja stara w stringach”: Niegrzeczne karteczki
Plus Minus
„Sygnaliści”: Nieoczekiwana zmiana zdania
Plus Minus
„Ta dziewczyna”: Kwestia perspektywy
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Hanna Greń: Fascynujące eksperymenty
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama