Piotr Żelazny: Jeżeli robimy gazetę, pójdźmy po bandzie

Jak puszczamy gazetę do druku, wpadam w panikę, bo nic już nie mogę w niej zmienić, tracę kontrolę. Nim nie dostanę jej potem do ręki, to nie mogę spać. Jestem przekonany, że to będzie katastrofa, że po prostu zostanę zjedzony przez wszystkich - mówi Piotr Żelazny, dziennikarz sportowy.

Publikacja: 22.07.2022 10:00

Piotr Zelazny

Piotr Zelazny

Foto: M. Stelmach

Plus Minus: Po co ci ta donkiszoteria – kiedy prasa przenosi się do sieci, dlaczego nie mogłeś, jak normalny milenials, zrobić magazynu internetowego?

Jakoś w ogóle tego nie czuję, to nie dla mnie. Mam problem, by przeczytać tekst, który składa się z kilku ekranów. Szybko się rozpraszam, zbyt dużo pokus czyha w innych okienkach. A papier daje mi coś takiego, że jak już czytam, to czytam. Jasne, sięgam czasem po telefon, rozpraszam się na różne inne sposoby, ale to jednak inna forma rozproszenia. Duże formy naprawdę lepiej się czyta w papierze.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
Polska jest na celowniku Rosji. Jaka polityka wobec Ukrainy byłaby najlepsza?
Plus Minus
„Kształt rzeczy przyszłych”: Następne 150 lat
Plus Minus
„RoadCraft”: Spełnić dziecięce marzenia o koparce
Plus Minus
„Jurassic World: Odrodzenie”: Siódma wersja dinozaurów
Plus Minus
„Elio”: Samotność wśród gwiazd
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama