Reklama

Jak przegraliśmy autorytet i pamięć o Janie Pawle II

Gdy Kościół traci znaczenie i wiarygodność, pierwszą ofiarą pada ten, kto jest jego symbolem. A sposobem na uzdrowienie pamięci o Janie Pawle II na pewno nie jest jeszcze więcej cytatów z papieża, więcej pomników ani więcej kremówek.

Publikacja: 24.06.2022 17:00

Jak przegraliśmy autorytet i pamięć o Janie Pawle II

Foto: MIROSŁAW OWCZAREK

2 kwietnia 2005 r. o 21.37 Jan Paweł II „odszedł do domu Ojca”, jak wówczas mówili nawet niewierzący. Na moment zamarł świat, a później ludzie wyszli na ulice, zapalili miliony zniczy, ruszyli do świątyń, niekiedy zmuszając duchownych, by je otworzyli. Moja najstarsza córka miała wówczas nieco ponad rok. Gdy wychodziłem z domu, biegłem do pracy (z której nie wychodziłem aż do wyboru Benedykta XVI), rzuciłem jeszcze w drzwiach do żony, że trochę mi żal, bo córka nigdy nie doświadczy tego, co „nam się przydarzyło” z Janem Pawłem II.

Pozostało jeszcze 97% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
„Little Nightmares III”: Upiorny sen
Materiał Promocyjny
W poszukiwaniu nowego pokolenia prezesów: dlaczego warto dbać o MŚP
Plus Minus
„Potwór: Historia Eda Geina”: Pornografia śmierci
Plus Minus
„Kontinental'25”: Mieć czy być
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Wojciech Chmielewski: Wciągające układy i przekręty
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Plus Minus
„Między nami dobrze jest”: Bez pretensji do maluczkich
Materiał Promocyjny
Prawnik 4.0 – AI, LegalTech, dane w codziennej praktyce
Reklama
Reklama