Reklama
Rozwiń

Kataryna: I komu to przeszkadzało?

Tomasz Lis: „W Polsce media nie kontrolują władzy, to władza na różne sposoby kontroluje większość mediów albo przynajmniej na nie wpływa. Istnieje atrapa wolnych mediów. Kontrola władzy przez media jest iluzoryczna. Wpływ władzy na media jest faktyczny".

Aktualizacja: 20.12.2022 14:05 Publikacja: 27.05.2022 17:00

Kataryna: I komu to przeszkadzało?

Foto: PAP/Piotr Nowak

Jest rok 1999, pijany prezydent Aleksander Kwaśniewski chwieje się nad charkowskimi grobami. Tomasz Lis jest szefem „Faktów", ale jego widzowie taśm z pijanym prezydentem nie zobaczyli, dopóki nie nagłośnili ich inni. Po latach Leszek Miller zdradził, jak się udało wymusić na wszystkich mediach zmowę milczenia. „W mroku alejek ogrodu Saskiego przekonywałem Zygmunta Solorza i Piotra Nurowskiego, aby Polsat nie emitował zdjęć zataczającego się prezydenta. W końcu uzyskałem deklarację, że jeśli inne stacje nie podejmą tematu, Polsat też tego nie uczyni. Inni wysłannicy prezydenta przynieśli podobne ustalenia". Wbrew temu, jak mogliście to zapamiętać, TVN wcale nie przełamał zmowy milczenia, bo taśma trafiła do telewizyjnego sejfu z krótkim uzasadnieniem Mariusza Waltera „Chcecie mi stację wyp... w powietrze".

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
Trzęśli amerykańską polityką, potem ruch MAGA zepchnął ich w cień. Wracają
Plus Minus
Kto zapewni Polsce parasol nuklearny? Ekspert z Francji wylewa kubeł zimnej wody
Plus Minus
„Brzydka siostra”: Uroda wykuta młotkiem
Plus Minus
„Super Boss Monster”: Kto wybudował te wszystkie lochy
Plus Minus
„W głowie zabójcy”: Po nitce do kłębka