Ważny jest pluralizm Trybunału

Teresa Liszcz, sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku | Po nieudanej misji tworzenia rządu przez Kiszczaka nastąpił powrót do koncepcji koalicji OKP, ZSL i SD z udziałem ministrów z PZPR w resortach siłowych. Lech Wałęsa zaproponował Jarosławowi Kaczyńskiemu, żeby został premierem, ale on odmówił i podsunął pomysł z Tadeuszem Mazowieckim.

Aktualizacja: 04.06.2016 22:12 Publikacja: 02.06.2016 14:06

Teresa Liszcz i Lech Falandysz z Kancelarii Prezydenta Lecha Wałęsy. 1993 rok, komisja sejmowa debat

Teresa Liszcz i Lech Falandysz z Kancelarii Prezydenta Lecha Wałęsy. 1993 rok, komisja sejmowa debatuje o emeryturach mundurowych

Foto: materiały prasowe, Jacek Domiński

Rz: Dokładnie 27 lat temu, 4 czerwca 1989 roku, zaczęła się pani przygoda z wielką polityką. Weszła pani do Sejmu kontraktowego z puli Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego, partii satelickiej PZPR i z rekomendacją „Solidarności".

ZZSL tak różowo nie było. Partia miała innego kandydata w Lublinie, ale ordynacja wyborcza była wówczas taka, że gdy się zebrało 3 tys. podpisów i należało do określonej partii, to można było ubiegać się o mandat poselski z jej puli, nawet wbrew stanowisku władz. I ja byłam takim kandydatem. Do ZSL się zapisałam, żeby mieć na uczelni spokój ze strony PZPR, Stronnictwo nie było partią marksistowską i nie stawiało przeszkód w praktykowaniu wiary, a poza tym pochodzę ze wsi. Ale podpisy poparcia zebrała mi „Solidarność", w której byłam od początku jej powstania.

Pozostało jeszcze 94% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Chińskie marzenie
Plus Minus
Jarosław Flis: Byłoby dobrze, żeby błędy wyborcze nie napędzały paranoi
Plus Minus
„Aniela” na Netlfiksie. Libki kontra dziewczyny z Pragi
Plus Minus
„Jak wytresować smoka” to wierna kopia animacji sprzed 15 lat
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
gra
„Byczy Baron” to nowa, bycza wersja bardzo dobrej gry – „6. bierze!”